-
Postów
1 096 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Aramis
-
Omega w ff8 miał z gory ustalony pattern ataków, nie Ultima. Do listy wkurzających walk dochodzi walka w Nest of Eagles w Remnancie - przejście tej walki 'z marszu' bez dodatkowych questów i solidnego grindu jest chyba niemożliwe.
-
Są czytane, a jakość samego dubbingu to klasa sama w sobie.
-
ReVolution 2 - Włocławek, 3-5 lipca 2009
Aramis odpowiedział(a) na cieslakslash temat w Turnieje i zloty
Wow VF5 i MB . Z terminem 'się zobaczy';]. Wiem, ze to głupie pytanie, ale w którego MB i na czym gramy? Act Cadenze na PS2?. Brak gier Namco to całkiem fajne posuniecie. Nie bedzie 'sztucznej' hołoty. Jest to po prostu turniejozlot dla określonej grupy ludzi i to jest fajne;]. Szkoda, że VF5 bedzie na PS3. Cóż będe musiał obczaić jak moje postaci sprawowały się w wersji B:P. -
Ja odstawiłem Remnanta na chwilę gdy po jakoś 20h grindzie + questy w koncu skopałem Ancient Dragona i przeszedłem Nest of the Eagles i 2 questy później znowu stanąłem i ponownie musze grindować. Nie ma nic, absolutnie nic bardziej wpieniającego w tej grze niż po pół h walki zobaczyć napis 'game over' ehh...
-
No i co, dalej strzelacie z dupy ze to wersja na x0 opóźnila wam premiere na ps3?;].
-
O fak nie znałem kilku z nich, lol dzięki za namiary .
-
Pytania na temat X360
Aramis odpowiedział(a) na Juchy temat w Xbox360 - Hardware, Software, Scena Xbox
W DoA4 jest ponoć jakiś unikalny blur nałożony na ciosy których 'mocy' nie można pokazać przy użyciu standardowych 60 fpsów, wec to po prostu moze byc coś z tym . No nic to, nie przeszkadza to jakoś bardzo - w koncu to wystepuje rzadko na 2 lub 3 stageach;]. Zawsze mozna grać z płytki, ale nie chce mi sie bo loadingi dłuższe i praca czytnika wkurza:P. -
Pytania na temat X360
Aramis odpowiedział(a) na Juchy temat w Xbox360 - Hardware, Software, Scena Xbox
Propo dysków to zdarzyło się komuś, że gra zgrana na dysk zaliczała delikatne dropy framerateu podczas gdy z płyty chodziła czysto? Bo tak mam właśnie z DoA4 - gra chodzi z płyty ok, ale z dysku na określonych stageach (ten z dinozaurami, na moście, czasami sawanna) gra czasami lubi zaliczyć malutki spadek framerate (tylko w określonych miejscach stageu - gdy się 'duzo dzieje') . Z żadną inną grą nie mam/miałem takiej akcji, a z DoA4 jest . -
Ja bym chciał przed SO4 rozwalić na maxa Remnanta i Infinitea, ale bywa kiepsko z wolnym czasem;( . Osobiście chyba najpierw łyknę SO mając w pamięci przemiodne wręcz systemy poprzednich części. Na Talesa przyjdzie kolej nieco później;].
-
To wszystko zależy od nastawienia - nastawiasz się na system, nie na fabule i postacie - bawisz się przednio. Ma ktoś jakiś tani sposób na Ancient Dragona?;p
-
Ahaha już wiem dlaczego te noty rzedu 6/10 - odpaliłem gre z płyty a nie z dysku xD. Loadingi są wręcz PRZERAŻAJĄCE - ta gra wpedza słynne Lost Odyssey w kompleksy . Różnica pomiedzy loadingami z dvd a z dysku jest tak duza, ze gdybym nie miał tego drugiego to bym ją olał. Co prawda animka z hdd dalej chrupie wesoło (czyli jak cholera), ale zabranie loadingow już spokojnie pozwala cieszyc sie grą. Aha a zwolnienia animacji bardzo pomagają przy tych 'just frame'ach' podczas walki .
-
Ntsc ma blokade regionalna wiec czekam na pala. Co za downy, jakby nie mogli zrobić jak w przypadku LO.
-
No jak Infinite jest lepszy to tym bardziej się cieszę bo jeszcze go nie dorwałem, a Remnant mi sie bardzo podoba . Trzeba tylko uważać na questy, bo niektóre przepadają gdy dojdzie się do określonego punktu fabularnego. - jeden z wieelu battle themes. Szybkie, agresywne - takie powinno być battle theme;].
-
Sakura ma 2 fajne versusowe comba po focusie. Łatwiejsze :'coś tam' (np c.mk) -> qcb+KKK -> Ultra / dp+K, P,P,P, lub trudniejszy (no i rzadziej jest szansa na posadzenie) hp->dp+hp scancelowane w supera. Pomiedzy hp i szoryu można pewnie coś jeszcze włożyć (c.mk czy coś). Nietrudne, a ładne;].
-
No wiecie, Star Ocean 4 też miał być na samym początku 'only on PS3' .
-
Nie no, ta gra jest po prostu super jak dla mnie. Oceny rzędu 6/10 wystawiali chyba goscie po 5h gry, których odepchnął od tej gry framerate. TONY sekretów, questów, lokacji (nie jest to bieda z 10ma 'punktami' na mapie na krzyż), smaczków systemowych, kombinowania. Poważnie, jak komuś się podobało FFXII to nie ma opcji aby Remnant mu nie podszedł (aczkolwiek wolałbym system walki a'la FFXII właśnie, choć ten też jest fajny). Gra jest prosta do katakumb - tam poziom trudności dostaje solindego boosta i kończy się beztroskie sklejanie combosow z 4ech przeciwników w timeshifcie. Aktualnie mecze questy i zwiedzam dungeony (a sporo ich jest);]. Póki co 8/10
-
Przesadzacie. Remnant jest bardzo fajny i oferuje tony rzeczy do zrobienia:). Dla tych którzy przeszli - ma ktoś jakieś tanie stratsy na walkę w 'Nest of Eagles' z 2ma ? Bo dosłownie szału można przy niej dostać. Chyba czeka mnie solidne meczenie questów... .
-
Jak już tak wyliczają co zmienią w pełnej wersji to niech dodadzą jeszcze muzykę z obu walk .
-
Pewnie Janixowi chodzi o to okno z inputem. To nie jest walka na żywo tylko replay, a tam sobie możesz to właczyć.
-
Kubo nie przestaje zaskakiwać nonsensem i średnią improwizacją . Okazuje się, ze lol . Ciekawe ile czasu Kubo wykminiał ten niewiarygodny twist xD .
-
No, powoli dochodzimy do kompromisu widzę bo ja przecież od początku piszę, ze niedzielny Jaś Kowalski polubi SF4 - przecież jest kolorowy, są wybuchy a do tego nie musi ślęczeć nad opisem systemu . Jeżeli chodzi o spektakularność gameplayu na wysokim poziomie to ja nie wiem jak w ogóle można myśleć o postawieniu SF w tej samej kolejce co VF. VF jest ultra szybkie, nie można turtlować za dużo bo system na to nie pozwala podczas dy w SF nadal mamy sepienie pol ekranu od przeciwnika .
-
Oj, albrechtus. Wpychasz komuś na chama słowa które raczej tutaj nie padły. Nie było mowy o braku widowiskowości (bo na ekranie jest tyle rozbłysków ze co wrazliwsi maja chyba co drugą runde atak padaczki), a o tym jak wygląda sam gemeplay.
-
Tak, to jest obiektywne stwierdzenie, bo ja nie faworyzuję tego systemu a jedynie stwierdzam ze jest moim zdaniem najuczciwszy i pozbawiony praktycznie randomu i przekłamań oraz zwracam Ci uwagę, ze gdybyś go poznał od podszewki na pewno byś nie napisał, że "nie jest glębszy i skillowy od tekkena" bo po prostu jest . Ale nie zaczynajmy kolejnej wojenki 'TKvVF' . E tam z VFem to GKS i tak mi przyzna racje;].
-
Oj no ja nie piszę, ze gra nie może się nikomu podobać. W końcu nawet PES, w którym o tym kto wygra mecz decyduje chyba aktualna pogoda w Mozambiku, ma swoich entuzjastów i grają ludzie w niego turnieje . Moje zdanie jest akurat bardzo obiektywne jako, ze miałem styczność chyba z każdą liczącą się bijatyką. Znam ich systemy i nie będąc fanboyem żadnej z nich, wiem co mi w danym pasuje a co nie . Lubię te skomplikowane. Nie muszą byc 'trudne', ale ważne aby były złożone i powiem Wam coś - wszystkie doujiny w które grałem wciągają system SF4 noskiem skomplikowaniem i możliwościami jakie oferują . Capcom uderzył cwanie - wział archaicznego ST, ubrał w łaszki 3d i mamy nową gre. W ten sposób i hardcoreowi, zatwardziali fani SF2 (którzy chyba przespali erę innych bijatyk) i tacy Jasie Kowalscy pragnacy poobijać innym maski, ale nie bardzo łaknący wiedzy ad. systemu gry znaleźli swoją bijatykę. No i teraz, kto jest poszkodowany? Naturalnie - gracze, którzy lubią pykać w różne bijatyki, ceniacy sobie porządny, ciekawy system gry, nie tasujący sie na widok hadoukena w ST, którzy po obcowaniu 3S spodziewali się po następcy czegoś zupełnie innego. To nie narzekanie na SF4 jest modne - to Wy nie potraficie dostrzeć, zaakceptować biedy tej gry, mając na oczach opaskę z napisem "ST for live!1" . Ta gra przeczy prawom natury, bo udowadnia, ze ewolucja może być procesem odwracalnym. EDIT: albrechtus: VF ma akurat najlepszy, najuczciwszy i najbardziej spójny system jaki istnieje dla potrzeb bijatyki. Jeżeli twierdzisz inaczej to nie masz zielonego pojęcia o tej grze .
-
Szczerze mówiac to nie wiem jak mam interpretować Wasze wypowiedzi (np. Gascana) . Ta gra jest bardziej platformówką a'la jakaś Castlevania czy coś niż bijatyką. Leci niska kulka, to przeskakujemy, leci wysoka to sie schylamy, cały czas przesuwając się w kierunku końca stageu (tj. przeciwnika). Strasznie nie podoba mi się wygląd walk - naparzanie się z rogow kulkami i niwelowanie sobie ich nawzajem, aż ktoś nie naładuje sobie exa i puści ognistej kulki, którą to już trza przeskoczyć. Połowę, jak nie więcej rundy się w ogóle dochodzi do przeciwnika (brak biegu rulez, dynamika z dupy). Tak wiec prezentacja walk ssie (są oczywiscie wyjątki potwierdzajace naturalnie regułę). System jest bardzo prosty do ogarnięcia, spory krok w tył w stosunku do 3s. Ba, to nawet nie połowa tej klasy co tak wyśmiewane przez niektórych Melty Blood (które jest pod tym względem bardzo dobre - intuicyjne i jednocześnie rozbudowane). Nie można nie porównywać oprawy sf4 do tekkena czy doa bo o ile system jest 2d tak oprawa już nie. Co wiecej, rozbrajają mnie ludzie porównujący oprawę tej gry np. z KoFem XII (no litosci). Grafika na tle 3d konkurencji jest srednia, bardzo średnia. Dobór postaci to fail. Nawet chyba większy niż w nowym KoFie. Muzyka to kwestia gustu więc o niej nie wspomninam . 2d - masówka. Noob friendly. Zdecydowane przehypeowanie.