-
Postów
1 096 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Aramis
-
No z kopertami dali dupy. Sam kupiłem nówkę w folii w sklepie, a po rozpakowaniu okazało się że na 4 płycie na dzień dobry jest rysa, ehh. No ale na szczęście z grą nie miałem problemów natury technicznej (mam wersję 3xA - słyszałem, że ponoć skopane 4te DVD to częsty przypadek w wersjach z PL okładką). Ja od jakichś 2 miesięcy mam 980G w Lost Odyssey i nie mogę zdobyć achieva za wszystkie skarby, skrzynie, itemy, wykonane questy itd. Gdzieś przeoczyłem jakiś szmelc i nie mam pojęcia gdzie, szczególnie, że chyba wszystko już przeszukałem;(. Dodatkowo wkur.wia brak akcesorium wyłączającego walki (epic fail w grze z random encounters imo) więc jak tylko pomyślę, ze mam jeszcze raz molestować ściany takiej Burning Cave i jej podobnych lokacji to mi się cisnienie podnosi. A moze ktoś w Was wie czy nie ma gdzieś jakiegoś super mega ukrytego przedmiotu? Zaoszczędziło by mi to sporo czasu i nerwów;].
-
Noo też mam zawsze polew z takich kadrów;]. Zamiast spożytkować stronę na coś fajnego przez pół rozdziału pokazują jakiś wybuch czy innego bankaia;p
-
Niezupełnie mangowy, ale zawsze bazgroł. Jakość oczywiscie ssie i nie czepiać sie obrócenia o 90 stopni;p. http://img65.imageshack.us/img65/8820/20090114329ua0.jpg Dla ew. riposty Toriego - taak, wiem, że przerysowane, nie wiem jeszcze skąd, ale na pewno masz rację;p.
-
O rzesz (pipi)a, tego nie wyczaiłem bo oglądałem CAMa ;o . Teraz pytanie - o co tutaj chodzi - czy to naprawdę sequel, który zostanie wytłumaczony w jakiś pokręcony sposób (a japończycy to akurat potrafią), czy po prostu jest to mega smaczek dla maniaków. Masz jakieś stronki poświęcone tej rozkmince Zara? Bo mam kilka pomysłów w przypadku gdyby to byl sequel i chce se porównać z analizą innych ludzi;p.
-
Ale to jest remake, nie sequel;p.
-
O ile zakład, że po flashbackach bedzie dłuższy filler na poziomie tego z Lurichiyo?;p
-
Nie no flashbacki z czasów gdy Urahara był kapitanem są bardzo fajne akurat i to nie filler. Tłumaczą kilka rzeczy.
-
Skończyli już w anime grać w piłkę i inne tego typu zapychacze?
-
Niee no z tym czasem ukończenia finala X to trochę Cię poniosło.
-
Tyle, że anime nie zamyka historii:P. Ba, prawdziwe mięsko zaczyna się dopiero tam gdzie anime się kończy:P.
-
Fajny bezsens .
-
Mashter, tylko wybrani, obecni w pewnym miejscu X w dniu Y zrozumieją o co chodzi z tą Asuką;]. Jeremy pieprzy od rzeczy.
-
"You're all show" Bażant, jakby to powiedziała Asuka;].
-
Xbox 360 - ciągłe zwiechy
Aramis odpowiedział(a) na miki77 temat w Xbox360 - Hardware, Software, Scena Xbox
Jak dla mnie to trochę blisko tego grzejnika leży... -
Jak uzbierają odpowiednią ilość epizodów z mangi to pewnie tak, ale ciekawi mnie jak to rozwiążą bo końcówka anime jest całkiem inna jak ten moment w mandze... .
-
Nie musisz się bawić w treasure chesty, jak zaliczysz dane pietro to to co jest dostępne w skrzynce mozesz kupic w customise.
-
Ja na szczęscie takich problemów nie miałem (3 x A) , ale być może przez LO mój X0 pojechał do serwisu, bo gdzieś na 3 dysku zaczela się grzać i wyskakiwały mi dziwne zakłucenia obrazu;p. Ale teraz jak konsola do mnie wróci to instaluję to na HDD i będzie po problemie. Zaprawdę niezwykła to gra pod względem technicznym .
-
Dlaczego nikt nie wymienia Mority z Honey and Clover? Przekozak:P.
-
Kiedyś coś tam mówil M$, ze chciałby aby LO stał się dla X0 tym czym FF było dla konsol Sony. Kontynuacja przy gód Kaima raczej nie powstanie, bo jego historia się zakończyła. Jak coś to seria prawdopodobnie będzie wyglądać jak FF właśnie.
-
Nie, nie i jeszcze raz nie. Schematy prowadzą do przewidywalności. No a jaki sens czytać grube tomy, gdy domyślamy się już samego zakończenia? Wszelkie superheroes comic mnie więc nie interesują. Dla mnie dobrym i ciekawym bohaterem jest Constantine, Sen i tego typu panowie. Watchmen to w pewnym sensie ewenement i przełom bo zobaczcie co ten komiks serwował czytelnikom. W czasach, gdy królowały ambitne komiksy gdzie jak to Psyko ładnie określił "hiroł wychodził z każdej potyczki w nienaruszonym stanie" czytelnicy wyłapali z bejzbola w czache dostając historię o superbohaterach na emeryturze, z czego jeden jest poszukiwany przez policję (złamany stereotyp zawsze prawego, nieskazitelnego bohatera) inny przeżywa rozsterki egzystencjalne itd.
-
Ludzie chyba za wszelką cenę chcą być fajni i każdemu nowemu RPG lubią zazucać albo liniowosc/ jaj brak abo swobode systemowa/ jej brak. Problem w tym że nie da się pogodzić tych przeciwieństw w jednym systemie gry wiec ku swojemu zadowoleniu zawsze mają na co narzekać;]. Ja lubię każdy mix. Gra jest nieliniowa? Ok będzie wiecej zabawy i główkowania. Gra jest liniowa? Ok, usiądę sobie wygodnie przed telewizorem i dam się ponieść historii. Gra ma swobode w kreowaniu postaci? Ok zrobię sobie mój własny uzupełniający się team. Gra nie ma tej swobody? Ok, fajnie ze każda postać jest inna i przydatna. No i lubię dużo scenek;]. Wracając do tematu LB jest fajny i daje przyjemną swobodę podczas zwykłej lini fabularnej. Poźniej róznice miedzy postaciami zanikają i wszyscy mają to samo, no ale to logiczne. Eh chyba odpalę dzisiaj tego Fnala i w końcu zrobię go na 100% (brakuje mi kilka rare stworów). Generalnie oprócz średnio rozbudowanej fabuły, nie podobało mi się jeszcze kilka rzeczy w samym systemie - najbardziej bolą mnie dodatkowi bossowie - Espery powinny mieć znacznie więcej hp, a walki z nimi powinny być bardziej wymagające, bo boss padający po kilku atakach to trochę zawód. Jakby wszystkie były na poziomie Zodiarka byłoby ostro;] (Zodiark to moim zdaniem najtrudniejszy boss w tej grze). Gra jest trudna tak do Leviathana właśnie, po nim poziom trudności znacznie spada bo mamy dostęp do nowych lokacji gdzie mozemy pakować (do Leviathana jedyne słuszne miejsce do levelowania to 2 wilkołaki na Giza Plains i nudne na maksa męczenie ich Quickenings).
-
Fajnie musi być krytykować tier liste nie grając nawet w tą gre.
-
No scena w windzie to mały majstersztyk - jedna z najlepszych scen jakie widziałem w anime. Końcowe epki może są słabsze, ale zakończenie jest imo bardzo dobre i znakomicie zamyka historię. - genialne AMV z Gungrave, oglądać tylko jak widziało się anime bo są ogromne spoilery. Zaprzestanie oglądania po 1 epku w tym przypadku to po prostu zbrodnia bo chwilkę później historia cofa się kilkanaście lat do tyłu i ten arc, te jakieś 15 epizodów to ogień. Jak ktoś lubi gangsterskie klimaty to aż nie wypada aby tego nie zobaczył (ja nie lubię, ale anime wciagnęło mnie na maxa). Krótki, ale bardzo dobry trailer autorstwa znajomego - . Spoiler free.
-
No gungrave do tak do 16 epka jest kozak. Później już sie troche chrzani, ale i tak jest ok. Brandon to kozak .
-
A mi tam inne pyszczki postaci w walkach i menu nie przeszkadzają. Jedyne co mnie denerwuje to te portrety właśnie. Może jak ich gracze pojada to pal bedzie je mial... .