Kolejna seria zaliczona, tym razem Bamboo Blade.
Powiem szczerze, że nie spodziewałem się wiele po tym anime. Tematyka, pomimo, że bardzo lubię kendo, niespecjalnie do mnie przemawiała w formie animacji i miałem pewne obawy (wiadomo jak czasami lubi ponieść animatorów - jakieś fireballe i te sprawy). Rozczarowałem się...w pozytywnym tego słowa znaczeniu. No ale po kolei.
Anime opowiada o grupie dziewcząt tworzących klub kendo. Wszystko zostało zainicjowane przez instruktora, który założył się ze swoim senpaiem z lat liceum, ze stworzy silniejszą drużynę od niego. Z początku jedynym aktywnym członkiem klubu jest Kirino blond włosa, energiczna dziewczyna, która ma poważny fetysz na punkcie kendo . Z biegiem czasu (i wydarzeń do klubu dołączają kolejne uczennice i 2óch chłopców. Zresztą dużym plusem tego anime są właśnie fajne postacie (kocia mordka Kirino, Dark MiyaMiya i kilka innych rządzą) oraz często przezabawne sytuacje które wynikają z ich charakterów:). Od strony wizualnej jest bardzo dobrze - głównie w oczy rzuca się świetna animacja (pojedynki to momentami coś pięknego). Samo kendo również nie zostało potraktowane po macoszemu i przywiązanie twórców do szczegółów naprawdę robi wrażenie - zarówno od strony wizualnej (np. pojedynek Kirino z Yuko - składanie shinai na czas), jak i od strony merytorycznej (terminologia w tym postawy używane w kendo (świetnie odwzorowane) oraz zasady całego pojedynku). Od strony dźwiękowej jest poprawnie, chociaż większe wrażenie od muzyki zrobiły na mnie odgłosy podczas ćwiczeń, walk. Oczywiście nie samym kendo to anime żyje i poza nim możemy zaobserwować relacje zachodzące pomiędzy poszczególnymi postaciami. Zawiodą się jednak Ci, którzy szukają w Bamboo Blade romansu - tam zwyczajnie nie ma na to miejsca (nawet związek Miyako z Danem jest często pokazany w bardzo "iksde" formie).
Anime bardzo udane. Nie porywające, ale naprawdę przyjemnie się wybryki Kirino i spółki ogląda . Warto oblookać.
BTW Jest też manga BB, która jest jeszcze ongoing - różnice są i to momentami spore (np. okoliczności spotkania Miyako z Sayą), ale to nadal ten sam, dobry Bamboo Blade;].
MiyaMiya w mandze pali fajki!