Aramis

No, tylko że to były juggle bez ścian.

Pewnie przy customizacji swojej postaci będziesz sobie ją sam ustalał.

http://pl.youtube.com/watch?v=yUKNfxWunCM - moje ukochane Haibane Renmei. Najlepsze AMV jakie z tego widziałem. Dodatkowo gość ma dobry muzyczny gust .

Po pierwsze - gra jest nadal w produkcji. Po drugie - postacie z SC4 maja wiele elementów ubioru, w tym ruchomych - zbroje, opaski i tego typu bzdury, a nie latają w slipkach jak goście od UFC.

Jeżeli chopdzi o fabularnych bossów to zgadzam się - Cerberus z pierwszego DDS denerwował - potrzebna była przemyślana taktyka. Z DDS jedynki jeszcze drugie wcielenie final bossa sprawiało mi kłopot - miałem niski level i męczyłem się niesamowicie - to była chyba najbardziej strategiczna i nerwowa walka jaką rozegrałem w RPG . W DDS2 bardzo trudny jest boss w EGG Instalation Facility ( ). W SMT: Nortune na Harda fiendy mnie denerwowały:P. Reszta gier w sumie weszła gładko jeżeli chodzi o zwykłych, fabularnych bossów.

Patrzcie jaka ta gra jest zbalansowana - każdy może zabić jedną akcją

Przecież Yiazmat jest banalny - wystarczy tłuc go z obu stron co jakieś 2h zmieniając Gambity. Walka jest długa, monotonna i nudna, ale nie trudna. Zodiark jest moim zdaniem o wiele trudniejszy.

A to nie jest przypadkiem DMC4 Special OST, czyli album składający się z wybranych kawałków? Pytam się bo nie jestem tam zarejestrowany i wie wiem czy warto dla tego speciala którego już mam od jakiegoś czasu:P

Niestety, najprawdopodobniej nie ukarze się nawet wersja NTSC/US. Po pierwsze - taka jest polityka kwadratowych jeżeli chodzi o Finale "Internationalne", po drugie - słyszałem, że FFXII: IZJS słabo się sprzedał w Japonii. A szkoda, bo gra jest zwyczajnie lepsza od pierwowzoru. Aha dodali też "Trial" - 100 walk z danymi przeciwnikami (w tym ponoć można się tam tłuc z 5ma Judge'ami na raz!) - jak dla mnie bombowy bonus, bo po Yiazmacie miałem ogromny niedosyt.

Z tego co zauważyłem: -12 Licence Boardów - każdy odpowiadający jednemu Jobowi - po wybraniu danego Joba NIE MOŻNA zmienić Licence Boarda (tak więc można stworzyć naprawdę fajne kombinacje drużyny) -system Quickenings jest całkowicie przebudowany - nie wykorzystują już MP a jest zabawa z jakimiś paskami w w miejscu gdzie jest hp i mp bar. Nie wytłumaczę dokładnie bo bardzo mało używałem Quickenings i sam nie kumem tego jeszcze całkowicie. Ponadto Na każdym LB są 4 sloty Quickenings, z tym ze można nauczyć sie nadal tylko 3ech - trzeba uważać bo niektóre Quicki blokują dostęp do innych bonusów więc trzeba dokłądnie zbadać cały LB aby nie było lipy. Oczywiście przez to że Quicki nie wykorzystują już mp... - nauczenie się Quicka nie powiela już liczby naszych MP. Za LV up dostaje się teraz większy bonus do tego parametru - określonych Magicks nie kupimy w sklepie - możemy je tylko i wyłacznie znaleźć w określonych skrzynkach - to samo tyczy się Technicks - Po jakimś wydarzeniu w grze (nie zwróciłem uwagi kiedy dokładnie:)) - wszystkie Gambity w grze można kupić od razu. Gambitów jest też więcej chyba - zmienione efekty niektórych itemów - stwory czasami dropują całkowicie inne itemy niż w normalnym FFXII - statystyki niektórych broni zostały zmienione - to samo tyczy się armorów - i akcesoriów, które czasami też mają troszkę zmienione właściwości - na LB zmienione właściwości "kwadracików" typu Potion Lore itd. (dają większy bonus) - biegając sobie gdy wciśniemy L1 znacznie przyspieszamy dzięki czemu możemy znacznie szybciej dostać sie z jednego końca lokacji na drugi - skrzynie respawnują się gdy wrócimy się tylko o jedno pomieszczenie w tył, a nie 3 jak to było w oryginalnym FFXII - możemy w pełni kontrolować tymczasowe postacie (Larsa, Vossler etc) - możemy zmieniać im gambity, wybrać ich na lidera grupy itd Tyle wyłapałem, ale na pewno jest tego więcej . Słyszałem np. że znieśli Damage Limit i teraz można walić więcej niż za 9999. Ponoć jest jakieś New Game+ itd. Aha dubbing jest po angielsku - cała reszta niestety po japońsku.

Tutaj się zgodzę - randomowe skrzynki i generalnie ich system to obok braku sensownej fabuły największa porażka FFXII. W Internationalu troszkę to poprawili bo aby zrespawnować skrzynkę wystarczy cofnąć się jedną lokację w tył, ale znowu w FFXII:IZJS sporo zaklęć można znaleźć TYLKO w skrzynkach. Na szczęście są to 100%tówki.

Co do skrzynek to są jednorazowe skrzynki, które po otwarciu już nigdy się nie zrespawnują. Tak, musisz sprzedać odpowiednią ilość konkretnego Lootu, aby mieć nowy item na bazaarze - na gamefaqs jest bardzo przydatny poradnik więc warto zajrzeć .

Sprawa skrzynek: Jest tylko jedna taka broń i jest nią Zodiac Spear. Nie możesz otworzyć: -skrzynki obok chaty Dalana -skrzynek w pałacu w Rabanastre -skrzynek w Nalbina Fortress w zbrojowni (tam gdzie odzyskujemy sprzęt) -parunastu skrzynek ułożonych na plaży na Phon Coast Z tym, że Zodiac Spear możesz zdobyć zanim w ogóle dosięgniesz fabularnie Phon Coast. Co do Lootu: Jeżeli sprzedasz "na pałkę" powiedzmy 6 x High Arcana i kupisz z bazaaru item do którego produkcji wykorzystałeś ów loot to nawet jeżeli do jego wytworzenia potrzebowałeś tylko 2 sztuk High Arcany - pozostałe 4 sztuki przepadają na amen. W ten sposób można stracić kilka cennych łupów więc ja bym uważał z tym sprzedawaniem na janka.

Bo niektóry Loot jest bardzo rzadki i...a zresztą - jeżeli rozkminiłeś system sprzedaży Lootu i kupna "paczuszek" itemów to na pewno wiesz o co chodzi .

Loot'u to ja na pałkę bym tak nie sprzedawał...

Final'owa Omega Weapon w Tekkenie, sweet ^_^

Witch Hunter Robin - niestety średnie, imo przereklamowane i później dosyć nudne. Historia opowiedziana Robin przez Methusaleh mogła być naprawdę ostro rozwinięta, ale twórcy poszli w całkowicie inną stronę.

Fajny slogan reklamowy, ale to kiszka prawda - dni lecą jak oszalałe, a Dark Hour występuje albo fabularnie, albo gdy chcemy iść do Tartarusa - normalnie możemy ją zwyczajnie przespać (i tak właśnie robimy przez większość gry ). Nikt nas nie pogania i aby przygotować się na bossa możemy przez CAŁY MIESIĄC olewać Tartarusa i iść do niego na dzień przed pełnią - mamy wtedy nieskończoną staminę i możemy robić co nam się podoba:). Tak naprawdę to jedynym wyzwaniem w grze jest nabić wszystkie Social Linki na max w jednym podejściu - jest to przewalona sprawa (bez faqa oczywiście) i trzeba mieć całą grę w małym paluszku. Teraz właśnie robię rundkę spisując sobie wszystko i układając grafik na kolejną partię w której już jadę ze wszystkimi SL . Gra jest fajna - niektóre dialogi i akcje rozkładają na łopatki, a sama gierka wciąga wiec wszyscy powinni być zadowoleni . EDIT: Chciałbym aby wersja PAL była "odkrzaczkowaną" wersją P3: FES wydanego w Japonii

Jak rzekł Zarathustra () warto oblukać wszelkie Ghosty (ostra political fiction). Death Note to jeszcze nie był taki HC "na myślenie" - obejrzyj sobie Serial Experiments Lain, a zobaczysz co to znaczy mocne, ciezkie, trudne w odbiorze anime .

Ciężko powiedzieć, ja jestem dzieckiem starych RPGów i dla mnie klimatyczne są chmurki z tekstem które przewijamy iksem

Ale to w dalszym ciągu rage+kant. Co nie zmienia oczywiście faktu, ze coś takiego nie powinno być absolutnie obecne w poważnej bijatyce. Wydaje mi się, ze Rage'a będzie można wyłączyć w opcjach. Tzn mam taką nadzieję .

Stare Finale, Xenogears, Suikodeny itd też nie miały VA i co? Postacie wypadały tam słabo?

Pytanko - widziałem na necie walkę Aoi która miała takie małe ruchome skrzydełka - jest ten item w wersji na x360?