-
Postów
1 096 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Aramis
-
Wstępnie mogę polecić Bokurano. Jestem po 10 epizodach i jest naprawdę dobrze. Bardzo mi sie ta seria kojarzy z Evangelionem z tą różnicą, że postacie nie są tak popierd&lone. DOBRE postacie z DOBRYMI historiami (Kako,Chizu i Daichii mają naprawdę bardzo dobre swoje odcinki). Jak dalej nic się nie pieprzy to będzie to napewno jedno z moich ulubionych anime.
-
Dla mnie jedynym minusem systemu rozwoju postaci w XII było to, że w trakcie wypełniania LB różnice pomiędzy postaciami się zacierały, a ja lubię gdy każdy w drużynie jest dobry w czymś w czym posysa cała reszta.
-
Gameplay to chyba kwestia gustu. Dla mnie osobiście jrpg z najlepszym systemem walki ever to VP:Silmeria, S04 i FFXII właśnie. Nie pojmuję jak można stawić system walki XIIItki ponad XII. Przecież w XIII postacie poza liderem kontroluje AI co prowadzi czasami do żenujących sytuacji typu zwiecha i AI nic nie robi pomimo, że ma ustawioną ofensywną profesję. No i AI NIGDY nie uleczy cię na maxa - zawsze do ok 85-90%. Paradigms to właśnie takie gambity, tylko że bardzo ogólnikowe i strasznie biedne. W XII gambity są idealne i NIGDY się nie mylą. Pozatym w XII możesz dowolnie zmieniać lidera podczas walki i nim operować. Ciekawe jest, ze ludzie się ich czepiają - przecież to absolutnie najlepsze AI jakie kiedykolwiek było w jRPG bo mamy nad nim PEŁNĄ kontrolę - to My programujemy AI. XII jest znakomitą grą - nie do końca wykorzystany potencjał fabularny, ale wykreowany świat i system są po prostu genialne.
-
W Vagabondzie strasznie mało sie dzieje - jak jest jakaś walka to sie ciągnie przez 30 chapterów. Jest teraz ich jakoś 200 a całość można streścić w 5 zdaniach. Owszem - kreska jest po prostu masakryczna, ale zawartość bardzo przeciętna. No bo sorry - Musashi i Isshun stoją naprzeciw siebie w bezruchu przez jakieś 8 chapterów, a w miedzy czasie dziadek wali jakieś wywody. Jedyne co mi się póki co naprawdę podobało w tej mandze to historia Kojiro. No i Otsu jest super śliczna i fajna;]. Ja bym chciał ekranizację 20th Century Boys. Absolutnie genialna manga. Autora Monstera. W sumie Monstera anime zrobili (bardzo dobre i wierne odwzorowanie mangi) wiec nadzieja jest;].
-
Beelzebub będzie dobry;]. Manga jest bardzo spoko .
-
Nie no ja nie kumam jak można uważać S5 za słabą grę, Gdyby nowe RPG były "tak słabe" to bym skakał z radosci chyba .
-
Został mi jeden achievement (bronie i akcesoria) i powiem tyle że to na pewno JEST najgorszy final. Nawet infamous X-2 (przy ktorym ja bawilem się bardzo dobrze) jest lepsze. Na Gran Pulse jest masakryczna monotonia. Nie ma żadnych npc, miast, questów - nic. Niby są 64 misje no ale ekstra, trwają zazwyczaj jakieś poł minuty. W sumie nie wiem po co są tam inne moby niż żółwie bo ZBYT DUŻY nacisk jest połozony na walkę z nimi, co powoduje masakryczne znużenie grą. Najlepszymi miejscami do pakowania przed ostatnim bossem (nie licząc żółwi) są Behemoth i ten drugi pies walczący miedzy sobą przed jaskoniami i w jaskiniach walka z kilkoma bombami i robotami w odnodze prowwadzącej do juggernauta (szybkie 5000 cp). No i szybko się te moby respawnuje.
-
Pioruny są proste bo uderzają patternowo. Znalazłem sobie miejsce gdzie uderzały w sposób 'rytmiczny' i ccałosć wygladała tak - ominąłem piorun (odskok), biegnę w miejsce gdzie piorun uderzył i znowu łup itd. Motyle są bardziej irytujące - bez wykucia na blachę drogi nie da rady;).
-
Persona 2: Innocent Sin (english patch)
-
W sumie Tobi/ Madara sam powiedział, ze po jego walce z pierwszym jest tak naprawdę pustą skorupą samego siebie, wiec kto go tam wie.
-
Sado Yasutora - tak się nazywa. Chad to przydomek.
-
Ciekaw jestem ile czasu poświęciłeś tym tytułom, że są janowe . Powiedz mi więc w czym Blue Dragon ustępuje Lost Odyssey, nie licząc infantylności i co jest takiego złego w Remnancie, Infinicie, Sonacie i Magnie że są janowe .
-
Kozackie jrpg - Star Ocean 4 i Tales of Vesperia Bardzo dobre jrpg - The Last Remnant, Lost Odyssey, Blue Dragon Dobre jrpg - FFXIII, Magna Carta 2, Infinite Undiscovery, Eternal Sonata Janowe jrpg - Enchanced Arms To z tych co grałem. Generalnie uber bieda jest na tej generacji. Kwestia cRPG wypada troszkę lepiej - 2 Fallouty, Dragon Age, 2 Mass Effecty, Kingdom Under Fire, Oblivion, 2 czesci Fable i jakieś niszowe typu Sacred, Risen itd. A w zapowiedziach nowy Deus Ex, nowy Gothic i pewnie nowy ES. Jasne, ze cRPG są lepsze na PC - weźmy takiego np. Obliviona - mody, mody, mody. Teraz jest po prostu hype na strzelaniny. No i online.
-
Jinchuuriki to beda pewnie jednostrzaly bo juz nie maja swoich bestii. z Chiyo bedzie pewnie walczyla Sakura, Neji ze swoim starszym, Tsunade ze swoim lowelasem itd. Musi być przecież trochę paplaniny i drmamaturgii podczas walk;]. No i who da fuck is Tobi. Po tej akcji z trumną już nic nie jest takie samo;].
-
Skąd Ichigo ma swoje moce, dowiesz się za jakieś...duzo odcinków;p Teraz tak naprawdę dopiero zaczyna się Blicz. Przed tobą najlepsze epizody;]. Smacznego;].
-
Krótkie zestawienie tych tytułów IMO: FFIX - super klimat fantasy, super grywalność, fajny system i oprawa. 9/10 Chrono Cross - pierwszoligowa fabuła i klimat, bardzo fajny system walki i piękna oprawa. 9+/10 Suikoden 2 - kolos, warto grać tymbardziej gdy zaliczyłeś inne gry z serii - wtedy wyłapiesz wiele smaczków. 9/10 SMT: Nocturne - dungeon crawler, walki walki walki. Super klimat i system, ale potrafi zmęczyć. Czym? Walkami... 8+/10 Grandia 3 - fajna oprawa, ale gra gorsza od 2ki. Jest niezła, ale tylko tyle. 7/10 VP: Silmeria - wspaniałe RPG. Przepiękna oprawa A-V. Bardzo rozbudowany system + obok FFXII najlepszy system walki w RPG na PS2. Fajna fabuła z mnóstwem smaczków jak się grało w pierwsze VP. 9+/10
-
Na osłodę sprawdź sobie mangę Skyhigh, poważna, 0 japonskich zeschizowanych infantylnych akcji, bije trochę w klimaty shinigami.
-
Oznacza to, że grasz na Ps3 a tam niektóre factory pozmieniały kolejność. Curry Rice na x0 ma bonus do xp jako pierwszy factor, na ps3 jako 2gi. Innymi słowy - nie da się na PS3 zrobić takiego sprzętu do expienia i farmienia kasy jak na x0. Zajmie Ci to więcej czasu bo możesz włożyć tylko: - broń - 2 bonusy z fol/xp (na x0 mogłeś 4) - akcesoria - 1 bonus z fol/xp (na x0 mogłeś 3) W sumie nie wiem po co tri-Ace tak zamieszało, mogli zostawić wszystko po staremu. Widocznie chcieli aby pakowanie stanowiło większe wyzwanie.
-
Cerberus Lymle jest w kilku momentach bardzo pomocny, a jej turlanie jest najszybszym unikiem wśród magów. Chodzi o to, że Meracle jest niemalże, jako jedyna postać w grze, nietykalna podczas animacji blindsidea. Przetestowałem to dokładnie i jestem tego pewien. Edge przy Merry i Arumacie to mega ciota, nie wyciąga nawet w połowie takiego damageu. MEOWTIME!!!1
-
Osobiście też nie zabierałem się za Excalibura bo to nie miało imo najmniejszego sensu bo robiąc speed runa po jeden item omijałem ich znacznie więcej.
-
Ja olałem mieczyk bo nie lubie czasówek, a zrobiłem Ozma 1LV challenge .
-
Mi się wydaje że
-
Zlecania na ubicie konkretnego stwora. W każdej tawernie jest tablica huntów, wybierasz jakiegoś, gadasz z gosciem który to zleca i jazda, a po robocie wracasz do niego po nagrodę. Później jako członek gildii bierzesz tez zlecenia od waszego lidera, Montblanca. Oczywiscie nie są to zwykłe stwory jakie można spotkać podczas normalnej eksploracji. W FFXII bardzo fajny był też motyw z chainami potworów jednego typu i z rare game monsters. Ogólnie XII pod względem sekretów i bajerów to imo najlepszy final.
-
Za drugim razem zrobienie wszystkiego w FFXII zajęło mi jakieś 110h (questy + hunty, w tym Yiazmat + wszystkie postacie na max level z pełnym LB). Hunty w FFXII to naprawdę super fajna sprawa. IMO są ciekawsze od misji z XIIItki.