Do mnie na zawsze u1 to był średniak, nawet na premierę. Nigdy nie rozumiałem podjarki tą gra prócz grafiki (pierwsza gra która pokazywała w pełni moc tego mitycznego cella). Wszystko tam było średnie dla mnie. 2,3,4 to jest abstrakcyjnie wyższy poziom niż jedynka. Między jedynką, a dwójką jest taki skok jakościowy, że ciężko mi pokazać inną serię gdzie między częściami na ten samej generacji była taka różnica w jakości.
U4 dla mnie jest świetne, na decku rok temu kończyłem ponownie i bawiłem się wybornie. Zgadzam się jedynie, że mogła być o te 2h krótsza bo wyspa już się trochę ciągnęła momentami.