Treść opublikowana przez Daffy
-
GOTY 2022 - forumkowy ranking
GOTY - chained echeos Runner up - Bayonetta 3, Xenoblade Chronicles 3, elden ring Rozczarowanie roku - TMNT Shredders Revenge Średniak roku - Triangle Strategy Najbardziej wyczekiwany tytuł 2023 - nowa Zelda, Sea of Stars, Re4 remake, stellar blade Na czym grasz? - switch, steam deck, do grudnia był jeszcze Xbox one x.
-
Teenage Mutant Ninja Turtles: Shredder's Revenge
Fajny tytuł choć niż wybitnego, sor4 to absolutny król ostatnich czasów w tym gatunku, obiektywnie jaranie się starszymi klasykami u zdrowego to ostra nostalgia zasłaniająca oczy i nic więcej. Tamte gry w niczym nie były głębsze niż obecne. Zresztą to nie pierwsza taka opinia jak moja.
-
Sea of Stars
Jeden z bardziej obserwowanych tytułów tego roku. Po chained echeos apetyt na jeszcze jest przeogromny. Tu czuję hype na epicką nostalgiczną przygodę
-
eFootball 2022
Nasrać na to govno to wstyd, bo nawet na to ten pseudo darmowy twór nie zasługuje.
-
Metroid Dread
Oba Ori skończone (jedynka port perfect, dwójka już minimalnie kaszana) i Dread i o ile wyższość jednych nad drugimi to rzecz gustu to jeśli chodzi o kompozycje czerni to dread po prostu wymiata w kompozycji OLED vs Lcd jak dla mnie, jakby gra była od podstaw projektowa pod ten wyświetlacz
-
Splatoon 3
Od czasów titanfall2 nie było bardziej pomysłowej strzelanki online. Wady? Patrząc na chłodno to trójka tak na prawdę powinna być dwójka jeśli chodzi o zmiany i różnice. Patrząc na popularność to farbki4 na next genie to rzecz pewna i tu już liczę na jakoś rewolucje w serii.
-
Metroid Dread
Gra która technicznie jest benchmarkiem switcha OLED, różnica w odbiorze względem wyświetlacza LCD jest po prostu kolosalna. Sama gra? Niesamowita, esensja gatunku, zarówno jeśli chodzi o budowę leveli, jak i o trudność, skończywszy na czasie potrzebnym do przejścia gry. Proporcje dobrane perfekcyjnie, niby naśladowcy coś próbują zrobić lepiej i czasem im to wychodzi, ale sumarycznie te danie od Nintendo smakuje najlepiej.
-
Dragon Quest XI
Najbardziej przehypowany jrpg ostatnich lat, syndrom dmc4, tzn. wszystko goty do momentu gdy człowiek się orientuje, że developer tak naprawdę zdarzył zrobić połowę gry
-
Seria Megami Tensei
Szczerze....niby ex na switcha ale radzę unikać, tzn gra fajna ale technicznie klops taki że np działa lepiej i ładniej na emu na decku. Jak ktoś lubi persony ale gardzi warstwą fabularną, która bardziej kojarzy się z visual novel niż pełnoprawną gra ten niech atakuje. wcześniej na ps2 skończyłem lucifer call i obecna cześć jest niesamowicie bardziej przystępna.
-
TRIANGLE STRATEGY
Bardziej visual novel niż strategia turowa bo co najmniej pół gry to czytanie dialogów ale co tu się odwala....wypisz wymaluj gra o tron w jrpg, no jedna z lepszych fabuł w grach ostatnich lat, do tego wybory moralne świetne, dwuznaczne i dające różnice w fabule. No rozłożyła mnie gra pod tym względem na łopatki choć wiadomo że nie wymyśla koła na nowo. Sama warstwa strategiczna taka sredniawa. Wszystko niby fajne ale rozwój postaci mizernie liniowy, a kombinowanie niby możliwe ale i tak wszystko sprowadza się do posiadanego lv, ciut niższy niż wrogowie i walki robią się nie do przejścia, ciut większy niż wrogowie i gramy jakby na autoeasy. A/V przecudowne, najlepsze 2d-hd na rynku z piękną muzyką i udźwiękowionym praktycznie każdym dialogiem.
-
Final Fantasy VII Remake
Jedno z największych rozczarowań mojego growego życia, wiadomo u mnie ff7 to gra życia i nie jestem obiektywny ale to co oni tu odwalili...wszystko prócz grafy (choć mam wrażenie że 90% gry nie jest wykonane z takim pietyzmem jak początek) i względnie muzy to jakaś masakra z zmiana klimatu na jakiś festiwal crindzu na czele. Nie byłem ortodoksem że jak remake to nic nie zmieniamy tylko grafe podkręcamy ale to co tu zaserwowali....
-
Kena: Bridge of Spirits
Jest wymagająca przy bossach to fakt ale zdecydowanie nie lubię bardzo trudnych gierek, fanem soulslikow nigdy nie byłem i jakoś nie widzę w tej gierce jakiś przegietych momentów, parę prób i płynnie do przodu. Nic mnie nie irytowało, a właśnie irytacji wystrzegam się w grach
-
Super Mario 3D World + Bowser’s Fury
Wiadomo że rzecz gustu. To nie jest słaba gra przecież, po prostu dla mnie najsłabszy z 3d z jakich grałem, nikogo do swojej racji przekonywać nie zamierzam. Co do kolejnego pełnoprawnego Mariana to daj boże by coś wypuścili razem z filmem. Niby są plotki o jakiejś części 2d. Przecież ostatni pełnoprawny Marian 2d wyszedł 11 lat temu (jeśli makery traktujemy jako edytor), a 3d sześć lat temu. Szmat czasu okrutny.
-
Super Mario 3D World + Bowser’s Fury
Jako 2d też sprawuje się nijako bo już nawet levele czy światy w Mario Maker 2 zrobione przez społeczność są lepsze, bardziej pomysłowe i oferują ciekawsze wyzwania platformówkowe niż tu. No nie pykla mi ta część i już.
-
Kena: Bridge of Spirits
Fantastyczny tytuł, kolorowy, wymagający przy bossach, z fajnym światem. Czuć flow gierek z ery gdzie gameplay był na pierwszym miejscu. Kudosy że to stworzyła tak mała ekipa
-
Resident Evil 8 Village
Bardzo dobra i prześliczna część, czuć że wzorowani się na czwórce, szkoda że pierwsza duża lokacja jest w sumie tą najlepszą w grze. Choć problem, że im bliżej końca tym gorzej to raczej reguła w tej serii.
-
Assassins Creed: Odyssey
Jak pare lat temu po 10h sprzedałem origins tak po 10h w odyssey jest bardzo przyjemnie. Jedynie fabularnie na razie mehh, akurat Egipt z tego co wtedy grałem wydawał się mi bardziej angażujący
-
The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom
Nie bijcie ale ja od zawsze nie byłem jakimś totalnym fanem botw i uważam ze switch ma sporo lepszych gier do zaoferowania od niej. Po kontynuacji liczę, że prócz tego co było arcygenialne zapewnią też lepsze zagospodarowanie mapki świata w pełnoprawne pomysłowe dungeony
-
Super Mario 3D World + Bowser’s Fury
3d world to dla mnie najgorszy Marian 3d w jakiego grałem (do pięt nie dorasta Odyssey czy obu Galaxy) ale dodatek Bowser Fury to przeeeesztos. Aż warto kupić tylko dla niego i chętnie bym na next genie przytulił pełnoprawnego Mariana w takiej formule
-
Kirby and the Forgotten Lands - w końcu Kirby w 3D!
Świetny platformer, do mnie zaskoczenie roku pod tym względem. Dla fanów znajdziek i post game pozycja zapewnia masę zawartości. Karny kutas za poziomy trudności, niby dwa do wyboru, a tak na prawdę to wybór między turbo ultra funky easy, a funky easy.
-
Fire Emblem Engage
Akurat exy Niny mają taki styl graficzny że w większości zestarzeją się godnie, akurat three houses do nich nie należy, szkoła już na premierę wyglądała jak gierka z ps2 w HD, w engage pod tym względem jest poprawa choć dalej bez szału.
-
Bayonetta 3
Skończyłem w trzy dni w premierę i ogółem jestem totalnie zachwycony. Pomimo tylu lat developingu dowieźli kolejne arcydzieło slasherow. Odeszli od boss rush z dwójki i mamy tu dość sporo otwartych etapów, system walki świetny, rozmach taki jak zawsze czyli zwykle walki są bardziej epickie niż final fighty w innych grach, dużo zabawy gatunkami, no cud miód, aż szkoda czasem mrugać bo tyle się dzieje na ekranie, za to wręcz ubóstwiam tą serie z wiedźmą bo jest niepowtarzalna i wyjątkowa w tym względzie, z tym że.... ....to dalej w mojej ocenie jest gra całościowo słabsza od dwójki i chciałbym poznać prawdę o tym co działo się podczas prac nad nią, bo że przechodziła piekło to jestem pewien. Design przeciwników i lokacji leży i kwiczy, najgorsze rzeczy w serii. Całość działa znośnie jeśli chodzi o fpsy (50-60 w czasie walk) ale wygląda klasę gorzej niż dwójka z wiiu czy jej remaster na switchu. Przenośnie to ma rozdzielczość kartofla, a alliasingiem możnaby kroić czerstwy chleb. Switch niewyrabia? być może, ale niech mi ktoś wytłumaczy czemu zatem bayo2 na nim wygląda jak złoto, a astral chain potrafi być chyba jedną z top wyglądających gier na tym sprzęcie. Do tego w pierwszej fazie gry momenty gdzie sterujemy olbrzymami są miejscami tak nieintuicyjne, że myślałem że na kartridż wgrali jakąś betę (tym bardziej że w dalszych etapach jest już zdecydowanie lepiej). No i fabuła....poszaleli, tyle powiem bez spoilerów, a sama końcówka to wręcz może się zapisywać do najbardziej kontrowersyjnych ever. Mi tam koncepcja chwyciła ale nie dziwię się, że miejscami hejcik przeleciał przez neta. Dwa najlepsze slashery generacji w mojej opinii w portfolio Nintendo - astral i bayo3. Amen
-
Chained Echoes
16h za mną i jestem zachwycony, fan jrpg(premierę opóźnił o miesiąc bo grał w Xenoblade Chronicles 3 xddd) zrobił jrpg dla fanów jrpg. Rewelacyjny tytuł i jedna z pereł 2022 roku. Dla mnie indyk roku i najlepszy jrpg z klasycznymi turowymi walkami od lat. Kto wychował się na jrpg ery SNES/psx musi w to zagrać. Ogólnie jrpg czy to turowe czy strategiczne w pixel artowej oprawie przechodzą ostatnio renesans - chained echeos, triangle strategy, tactics orge, a w 2023 przecież dostaniemy suikoden2 remaster, Sea of stars, octopath travelers 2 czy Eiyuden Chronicles od oryginalnych twórców suikoden2. Piękne odrodzenia gatunku pomimo tego już mało kto prócz monolith robi pełnoprawne jrpg z dużym budżetem (ff16 to do mnie niewiadoma ile tam będzie jrpg w tytule)
-
Forumkowy Steam Sale - Epizod VIII: Steam Deck Atakuje
Mój debiut w tej akcji i jak już pisałem wcześniej - zawsze chciałem uczestniczyć ale pecet mnie od zawsze parzył. Wyobrażenie zayebistosci tej akcji było niczym przy tym jak to faktycznie wygląda i co człowiek czuje w tym uczestnicząc. Prawdziwa magia świąt. Pięknie się obdarowuje i pięknie się czuje człowiek będąc obdarowanym. Jedynie czasem czułem się głupio kiedy ja rzucam gierkę za 20zl, a druga strona wali jakimiś tonami. Ale przynajmniej starczyło do całej friendlisty. Wróciła iskra w serduszko miłości do forumka po latach.
-
Steam Deck
a sobie postanowiłem napisać posta podsumowującego moją 7 miesięczną styczność z deckiem ogółem niesamowity kawałek sprzętu, jestem totalnie nim oczarowany, nie zostąpił mi w pełni switcha ale zepchął go w konkretny kąt i sprowadził do maszynki 100% exy only (bawiłem się też emu switcha na decku i raczej to zabawa dla topornych - rozstrzał działania gierek jest niesamowity, od tragicznie działających do znośnie, czasem trzeba czekać ileś tam czasu na aktualizację emulatora itp, ogółem nie na moje nerwy no ale jak kogoś kręci "bo za darmo" to już jego sprawa odliczając kwestie moralne) co mi się w nim nie podoba? ekran - z vibrant deck jest znośnie ale dalej to poziom słabo/średni, ojj mogli dać w jakimś wariancie wersje OLED ehh, proporcje ekranu 16:10 do dzisiaj budzą u mnie mieszane uczucie stabilność softu - samo wsparcie w aktualizacje jest niesamowite bo co chwile coś naprawiają lub dodają ale mimo wszystko ilość momentów gdzie coś się wiesza/wymaga restartu urządzenia itp jest dość znaczna. brak opcji ściągania gier/aktualizacji na uśpionym decku bateria - przy mniejszych gierkach jest spoko, przy większych mimo wszystko marzyłoby mi się by działało to te 120-150minut. co mi się podoba: moc - w 800p, z FSR - no poziom oprawy w większości przypadków równy lub wyższy niż przy stacjonarnym vanilla ps4, coś niepojętego jakiś czas temu community - pixeldeck, tutki na yt itp, niby pc ale dzięki temu, że każdy posiadacz sprzętu działa na tej samej konfiguracji tytuły które fajnie nie działają "out of the box" są do ogarnięcia w kilka chwil steam os - swietne wrazenie stycznosci z konsolą emudeck - praktycznie bezproblemowe zapoznanie się z każdym sprzętem grającym do ery ps3/x360/switch (te trzy wymienione już nie działają tak fajnie) kompatybilność - wiadomka to jednak pc zobaczymy co przyniesie 2023 bo jednak devi zaczną częściej rezygnować z past genów na korzyść obecnej generacji co pewnie uwidoczni się w wymaganiach i optymalizacjach ale na dzień dzisiejszy sprzęt polecam każdemu, który ma w serduszku miłość do handheldów