prawie godzinke testowalem salmon run z kesem
co za swietny tryb, trzy fale po 100sekund kazda, jak sie wybierze gre z friendsami z listy to brakujace miejsca do kompletu dobierze z randomow z neta wiec zawsze gramy w czworke. Kazda fala to losowe uzbrojenie do kazdego bohatera, zadaniem graczy jest eliminacja bossow (procz nich na planszy sa zwykli przeciwnicy), z ktorych wypadaja smocze kule, ktore musimy zaniesc do specjalnego kosza, w zaleznosci od rundy zmienia sie ilosc potrzebnych kul do zwyciestwa (z bossow wypadaja zawsze trzy, mozna wziac jedna na raz, kule moga ukrasc stworki z planszy). Mimo, ze dzis caly dzien tryb dziala na jednej planszy to sa fale gdzie zmienia sie troche plansza (np w jednej kawalek planszy jest zalany, w drugiej plaza siaga dalej), nie zawsze tez kosz do kul jest w tym samym miejscu
gdy zginiemy zamieniamy sie w kolo ratunkowe, kolega z druzyny moze nas wtedy wskrzesic
o ile z poczatku z kesem narzekalismy na to ze jest totalnie banalnie to jednak zdarzaly sie rozgrywki z falami gdzie byl hardcore na ekranie (raz mielismy w jednym momencie chyba 30 przeciwnikow na ekranie i z 5 bossow, a mapka byla malutka, totalny rozpizciel, oczywiscie caly czas w totalnym rocksolid 60fps), nie wiem jednak czy ten poziom trudnosci bedzie wzrastac w miare levelowania czy jednak jest to losowe (a zdarzaja sie fale totalnie banalne)
w kazdym badz razie jest swietnie, glupio rozwiazano to, ze tryb dostepny jest w okreslonych godzinach i dniach ale widze z rozpiski, ze na najblizszy czas bedzie nam dane grac w niego praktycznie co dziennie
btw. a w singlu juz koncze druga kraine - jezusku jakie to miodne