slabiutkie targi ojj slabiutkie, zawiodl mnie kazdy z wielkiej trojki:
- microsoft - brawo za tempo konferencji, troche gadania z poczatku, a potem gry gry gry ale sposob w jakim promuja scorpio to patologia, zwolnil bym za to caly dzial marketingu, miec najmocniejsza konsole na swiecie, a promowac ja przez 90min pokazami indorow, ktore rownie dobrze spokojnie odpaliloby ps3 - nie tedy droga, jesli nie mieli gotowych exow to przez te 90min powinni bombardowac caly czas pokazami gier z grafika (no nie wiem, chociazby wielkie multiplatformy pokazywac u siebie, pokazywac jak na sterydach beda wygladac jak wydane gierki itp), cokolwiek by pokazac ta MOC i przekonac gracza, ze warto inwestowac w ten sprzet, a nie tanszego prosiaka. Do tego lipa (ale to spencer przyznal juz w marcu) ze calkowicie odchodza od single player experience
- sony - totalnie bezpieczna konfa, zero nowych zapowiedzi, niby wszystko cacy, byl power, epickie skrypty, byla grafika ale zabraklo jakiegos pier.dolniecia, nie podoba mi sie, ze studia wewnetrzne sony sa tak zapatrzone w tlou bo teraz praktycznie kazda gra od nich duzo z niego czerpie. Spiderman ma potencjal ale na milosc boska dalej mam obawy czy serio bedzie mozna open worldowo biegac po tych ulicach. Technologicznie sony jest tak mocne jak nie wiem - braki w terafankach nadrabiaja zdolnoscia devow
- nintendo - dziwi mnie troche forumkowy hype po konfie, przeciez lineup na 2017 byl odsloniety juz przed targami i doszly do niego tylko juz oficjalnie kroliki, 2018 rok zapowiada sie genialnie dla switcha, zapowiedz nowych gier przez logo lub tekst "robimy" to juz nowy poziom beki z graczy ale suma sumarow mimo to pokazuje to jak nintendo ogarnelo sie po porazce wiiu - switch jest skazany na sukces i nie ma lepszego systemu dla gracza jako dodatkowy, karty kutas za cisze w temacie VC i dalsza cisze w temacie przenoszenia save na memorke