W zeldzie 98% zrywanie ziolek to tez wazna czesc gameplayu bo dzieki nim mozna gotowac potrawy bedace odpowiednikami potionow, eliksirow i wszelakich mikstur
Tez sie czasem biega po mapie jak szalony, a mapa tak na oko z piec razy wieksza niz w horizon bo sie nie ma jednej sztuki jakiegos badziewia by ugotowac to co sie chce
Tak mozna wymieniac i wymieniac, bo zelda ma tez wieze, ma posterunki itp
I swietnie bawie sie i przy zeldzie i przy horizon, serio chyba nie da sie juz stworzyc czegos w pelni oryginalnego, kazda gra to juz raczej zlepek roznych pomyslow, tylko niektore robia to lepiej, inne gorzej, rzecz tylko gustu i osobistych preferencji, ktory mix odpowiada nam bardziej
Alleluja