nawet nie tyle ze po wiedzminie juz rpg nie bedzie takie samo, tylko ze tu w tych zwiastunach w ogole nie czuje tej magii jaka miala stara trylogia
skumajcie sobie np ten trailer dwojki
two steps from hell, ten montaz, te sceny, te wybrane dialogi, te momenty - no (pipi)a kazda sekunda pokazuje ze to bedzie epic space opera z pier.dolnieciem i rozmachem, chce sie grac nawet dzis jak ktos tego jeszcze nie ogral
podrobka mirandy to brecht, glowny bohater do wymiany w edytorze po minucie od odpalenia gry...no chcialbym sie pozytywnie zaskoczyc