skonczylem singla - od polowy robi sie na prawde fajnie ale calosciowo mocno przecietny i zupelnie nie rozumiem zachwytow - przez cala gre czulem sie jakbym gral w fpsa z lat 90stych z lepsza grafa - jest fajne pifpaf, nie ma za duzo skryptow, co etap dostajemy nowy bajer przewodni (chyba najwiekszy plus singla), sa elementy platformowkowe, sa jakies zagadki dla szympansow, z drugiej strony singiel jest totalnie budzetowy - brak praktycznie jakichkolwiek wstawek, filmikow, czegokolwiek by lepiej poczuc immersje z tym swiatem, o postepach w fabule dowiadujemy sie z tekstu podczas loadingu, sama fabula tez dramatycznie slaba, oprawa av nie rowna, w pomieszczeniach srednia, w plenerach sliczna, caly czas tytanowe 60fps, polski dubbing jak z lat 90stych - zenujaco smieszny
z sumie mila odskocznia od wspolczesnych fps z miliardem skryptow, z drugiej strony jednak zachwyty, ze to jeden z lepszych singli w gatunku w ostatnich latach sa do mnie calkowicie nie trafione, jest po prostu ok (choc i tak te ok to sporo bo np w BO3 to nie potrafilem nawet skonczyc singla)