w ogole dochodzi do was, ze z racji tego, ze meczu o 3miejsce nie ma rozgrywanego druzyny, ktore odpadna w polfinale od razu dostaja brazowe medale? wiec od bram raju, medalu, czegos co sie nam nie snilo, dorownania do najwybitniejszych momentow w historii polskiej pilki dzieli nad jeden wygrany mecz z krystyna i jego kolegami? wlasnie...dorownania do najwybitniejszych momentow...ciekawe czy za 20-30 lat ewentualny medel bedziemy tak samo wspominac, a tych pilkarzy tak samo gloryfikowac jak obecnie jedenastki z 74 i 82 roku