Daffy

alban jest tylko jeden

to powinna byc oficjalna maskotka serii po CoD4

ja panu odpowiem spiewajaco:

deal zycia, janusz kupuje gierke za 250zl bo przeciez to gran turismo, a tam zawartosci jak w bardziej rozbudowanym demku, w trybie offline ponad 100eventow na zasadzie kilkudziesiecio sekundowych wyzwan, a jak chce sie poscigac po bozemu po torach to zostaje mu single event albo plac wac pan kolejne 200zl za ps plus by scigac sie online

bardzo fajnie odswiezyli ten starutki utwor, ogolnie muza w tej czesci to bedzie majstersztyk, reszta dalej do mnie niewiadoma

na vite i ps3 juz wychodza takie staroscie lub slabe tytuly jakby zaraz mieli zaniechac wydawanie ale kurcze na ps4 milo sie zaskoczylem, nba 2k16 elegancko

ta gierka od dnia premiery powinna sie nazywac wiedzmin3: dziki hitbox

nie umiem znalezc jednogo screena z jakis targow gdzie Kaz obiecywal na prezentacji jakie tryby i bajery bedzie miec GT na ps3, gt5 nie doczekalo sie chyba nawet polowy ich, gt6 tez ich nie mialo, gts jak widzmy nawet nie bedzie mial niektorych tych co mialy gt5 i gt6 co dopiero mowic o tamtej liscie

do mnie seria skonczyla sie na czworce jezu jaki ja napalony bylem na piatke - dziennie trailery ogladalem, specjalnie df gt kupilem, chlonalem te info o nextgenowych bajerach, jaralem sie cudownymi kampaniami bo przeciez licencja na nascar, wrc i super gt, a dostalem najwieksze rozczarowanie minionej generacji 95% czasu gry spedzialem na Zielonym Piekle, pobawilem sie kierownica, a potem wszystko sprzedalem w pizdu i nie chce juz tej serii ogladac na oczy do czasu jak stanie sie cud (czytaj zwolnia tego cudaka Kaza)

defragmentacje dysku czyli sonowska odbudowane baze danych robiliscie? na ps3 ten patent np w takim gta5 potrafil zdzialac cuda, innym dogrywaly sie cale ulice, domy i auta, u mnie po takim zabiegu smigalo rewelacyjnie

ja juz gt6 odpuscilem i na bank tez gts odpuszczam

no nie liczac meczow polakow to rozpiska tego co pokaza w fazie grupowej na otwartych antenach to tragizm i nedza, choc to bylo do przewidzenia....plac 100zl wac panie

save przechodzi z vlr? dangandronpa mnie zniszczyla, mega szpil, kurcze musze znowu dac szanse vrl na vicie bo jak kiedys w to gralem to w ogole mnie nie pochlonela mimo mesjaszowych opinii

odin sphere, grand kingdom, romancing saga2, exist archive, god eater 1 i 2 - nie ma tragicznie jak na trupa w tym roku w europie

nie tyle abstrakcyjne emocje w tym meczu, 3sekundy przed koncem regulaminowego czasu vive robi remis, w ostatniej sekundzie dogrywki wegrzy remis, w karnych pierw broni bramkarz zespolu wegier ale no kuvva vive 3/4 meczu nie istnialo, nagle z dupy szmal dostaje god mode i w 13 minut z 20:28 na 28:28

kosmos, kosmos, ten mecz mial wszystko

to jest zawalowa abstrakcja - 45 minuty biedy vive w finale LM, wegrzy robia co chca, 20:28 i (pipi)a magia, cud, czary, 13minut bez bramki rywali i vive dochodzi i 3sekundy przed koncem rzuca na remis 29:29 (a jeszcze dwa karne vive zmarnowalo) dogrywka uffff

rybus mega strata, zawsze to byla ciekawa opcja w obronie, obronie jaka mamy od zawsze przecietna, a teraz to w ogole trzeba miec modlic o brak kontuzji bo nawet za duzo opcji na rotacje w niej juz nie zostalo

przyznam sie ze nie wierzylem ze wyciagna na 3-3

wolfenstein new order - swietny staroszkolny fps z kapitalnym klimatem, nie spodziewalem sie tak dobrego i dlugiego szpila, czulem sie jakbym gral w jakis tytul fps z przelomu wieku - brak autoregeneracji, fajny feeling broni, co chwile nowe pomysly, dlugi czas rozgrywki, nawet fabula robi przez wiekszosc czasu. Wnerwialy przegiete killrooomy w koncowych etapach (hardcorowe niektore) i troche wg mnie rozjezdza sie pod koniec fabula, mocne 8/10, w lepszego singla w fps na tej generacji jeszcze nie gralem ratchet and clank redux - wysmienita reinkarnacja pierwszej czesci, oprawa niszczy, gameplay okraszony nowymi broniami to dalej tony miodu. Boli wywalenie kilku planet i fabula, ktora na potrzeby filmu starali sie rozbudowac ale dalej jest po prostu badziewna, przemiodna gierka ale nie najlepszy ratchet 8+/10 uncharted 4 - najbardziej dojrzala czesc serii, stonowana, swietna opowiesc, najlepsze relacje miedzy bohaterami w serii, najlepsze strzelanie, najlepsze pomysly na gameplay, kapitalne miejscowki, arcygenialna oprawa, najdluzszy czas zabawy, tytul przesiakniety duchem tlou zarowno w prowadzeniu narracji jak i w sposobie na zaprezentowanie wiekszych lokacji. Boli bezplciowa warstwa muzyczna, chamskie killroomy w 20 chapterze, brak mozliwosci gwizku/rzutu kamieniem by zwabic przeciwnika gdy jestesmy w krzakach/trawie. Bezsprzecznie obok dwojki najlepsza czesc serii - ktora z nich lepsza, ciezko stwierdzic, dwojka imo mimo wszystko w dniu premiery rozwiazaniami i warstwa technicza robila bardziej, tutaj znowu mamy zdecydowanie najlepszy gameplay z serii i najciekawsza historie, 9+/10

nie jest trudniej, nawet moze byc najlatwiej bo mozna paluchem klepnac na przeciwniku na ekranie i masz autocelowanie na niego

ja francje upatruje w gronie zdecydowanych faworytow