Daffy
Senior Member
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Daffy
-
Wziąłem swoją listę z tematu top25 i zwężając ją do 10 tytułów (choć pozostała 15stka to do mnie dalej 10/10) wyszło: Final fantasy VII God of War 2 Half Life Super Mario Galaxy 2 Resident Evil 4/Remake Metal Gear Solid 3 Xenoblade Chronicles 2 Mario Odyssey Bayonetta 2 Super Mario Wonder Nie mniej już myślę czy czegoś nie wywalić i czymś nie zastąpić bo wyszło mi coś mało moich kochanych jrpg -
Dzięki, to musiałem totalnie przeoczyć mimo że sprawdzać staram się dokładnie każdy kąt nie korzystając na razie z poradników. Wczoraj dopiero znalazłem przepis dla kucharza by go zrekrutować, a był na wyciągnięcie ręki już dobre 10h wcześniej niż mam obecnie xd
-
Drewienko i inne bajery też lecą z zamku, można nawet rozbudować o zwiększenie ilości ile co pewien czas wpada. Btw kiedy dochodzi rozbudowa kieszeni? Bo dalej biegam z lv1 z limitem do 30 paczek itemow Co do fabuły to mi się na razie podoba, nie jest odkrywcza, są to klisze wielu podobnych motywów z wielu jrpg ale zdecydowanie spełnia na razie swoją rolę czyli czytam i oglądam wszystko z zaciekawieniem Patrząc na oceny kilku jrpg, a średnią tej gierki na mc to wręcz twierdzę że trochę zbyt surowo ją potraktowano, spokojnie zasługuje na te 8 z przodu, love letter z czasów jrpg ery PSX i taka miała być i dowieźli
-
U mnie to by było spłaszczenie listy z tematu top25 gier ever do 10 pozycji bo dla mnie każda z tych co tam wymieniłem to moje 10/10
-
No niestety jedyny duży minus tym bardziej że na normal te walki to jest nudna konieczność. Na hard jest coś tam lepiej. Tyle dobrze że jak przelevelujesz względem mobkow to pojawia się opcja pewnej ucieczki z walki ale mogli to rozwiązać że można wybrać wtedy że wogole do walki nie dochodzi. Idealny pod tym względem był remake SO2.
-
A rozwalę sobie bossa przed spaniem....jeb...cztery Boss fighty pod rząd mi gierka rzucila xddd została mi na placu boju jedna postać z 10hp i zero itemu leczącego czy wskrzeszającego xd
-
Ja mam 28h nabite i mega bardzo mi się gierka podoba, może zmienię zdanie na końcu ale w chwili obecnej w pełni podpisuje się pod tym że dowieźli pelnoprawnego suikodena6 I polecam grać na hard
-
Dokładnie, dodatkowo jest mnóstwo gier gdzie twórcy dali możliwość doprowadzenia do sytuacji gdzie dwie frakcje walczą ze sobą i albo potem oglądamy albo wchodzimy w zadymę
W świecie realnym ale przecież też tak jest np na Gearsupa nie działa broń argumentów
Przez te wszystkie lata dodali jakąś formę aktywności dla tych co lubią pograć w sesjach 20-30min czy dalej nie mając 2h czasu lepiej w ogóle nie włączać? I jak ostatecznie wygląda ten tryb offline, o którym tu pisaliście w marcu?
Ależ meczycho kosmiczne
Zaś będzie płacz w pucharach xdddd Ruch po dwóch wygranych z łatwymi rywalami czyli Lechem i Śląskiem ma dopiero w następnej kolejce pierwszy poważny sprawdzian czyli groźny Radomiak
Bende
Aha czyli i tak czy siak ona wpada do ekipy, ja właśnie w tym momencie jestem fabularnie ale po prostu wpadła ona mi przypadkiem w mieście bo spadała znikad na ziemię ćwicząc teleportację xd myślałem że jakbym wtedy nie wrócił się do tego miasta to bym ją przegapił ale jak widać i tak trzeba ją ogarnąć chwilę później by pchnąć fabułę
Były jakieś zacięte mecze i come backi? Czy raczej powtórka z capcom cup? (Nie licząc tego że tym razem wygrał ktoś z znanego topu)
Odblokowałem fast travel i karcianke. Kurde też czuje że na razie chyba będzie pauza od fabuły, a zajmę się rozbudową zamku XDD Co do fast travel - kurde mi to wyglądało że postać od tego faktycznie jest opcjonalna XDD dziwne rozwiązanie Tak samo dziwi mnie to że jak levelujac postać odblokuje się jakiś nowa runa to zamiast napisu jaka i co robi to w gruncie rzeczy dopiero odwiedzając odpowiedni sklep w mieście jak krowa na rowie widzimy co to.
Ja trzymam kciuki by sezon2 który zbliża się wielkimi krokami zrobił rewolucje w zawartości. Ciulstwa do avatarow mnie nie interesują, a sensownej zawartości było tak mało że w tym roku praktycznie już nie włączam sf6. Chciałbym mieć motywację do powrotu i ponownego wkręcenia się w fighting passy
Imo ttyd jest ciut "trudniejszy" niż mario rpg i ogółem podobał mi się bardziej ale wiadomo że to totalnie lightowa gierka i nikt na żadnym przeciwniku nigdy się nie zatnie
