zjadlem 8 kawalkow, siedzialem gdzies 90min, przebiegalo sprawnie choc sala byla pelna (ale nie kazdy korzystal z festiwalu) - czasem przynosili jak jeszcze nie zdarzylem zjesc poprzedniego, czasem czekalem chwile ale to akurat dobrze bo w takich super szybkim tempie to bym padl - pizze robia wszystkie z menu, mozna odmowic przyjecia kawalka, wtedy czeka sie na kolejna ture