Ratchet & Clank Rift Apart
Jakbym miał streścić grę do dwóch słów to najtrafniej powiedzieć "niewykorzystany potencjał" i tyle.
Absolutnie przepiękna gra, najblizsza Pixar Quality produkcja jaka powstała, na turbo pc i PS5 musi to wypalać galy po prostu.
Sam gameplay to kontynuacja strony w którą seria skręciła jakiś czas temu ...który już tak nieudolnie wpłata elementy platformowe że aż głowa boli. Jest ich totalnie mało, są krótkie, banalne, wstyd to już nazywać hybryda gatunku, to kolorowa strzelanka po prostu i tyle
Nowy duet bardzo fajny w cutscenkach, ale pomysł by go nie urozmaicić czymś nowym w gameplayu jest fatalny, w konsekwencji mamy 4 bohaterów a tak naprawdę dalej klasyczny duet
Planety...kolejna część gdzie jest ich panicznie mało, na palcach dwóch rąk można je policzyć ile ich jest. Stare części prawie ocierały się o 20. Ktoś pewnie pomysli, mniej ale się postarali...no design ujdzie ale to dalej małe plansze identycznie jak kiedyś, małe korytarze z bogatymi tłami.
Jedna planeta większa, stworzona pod rolkową umiejętność ale tu znowu rozczarowanie bo tylko jedna, kolejna umiejętność czyli bieganie po ścianach też potraktowana tragicznie bo prawie wogole jej nie ma na planszacg, trasy do jeżdżenia na owadzie to znowu praktycznie drag race bo wystarczy trzymać galę w przód.
Rozbudowanie? Gdzie te czasy gdzie seria w minigrach wrzucała platformer2d, wipeouta czy kosmos do eksploaracji z planetami z Mario Galaxy. Totalny brak ciekawej aktywności, arena i walki z wirusami rozczarowują.
Walki....bossowie tragiczni, gąbki na pociski i tyle, wszystko na jedno kopyto, zero unikalnych starć
Przejścia wymiarowe...kolejne rozczarowanie, prolog robi nadzieję ale potem jest tylko gorzej, devi długimi fragmentami o tym zapominają albo używają ich w totalnie nie robiących wrażenie momentach, wręcz wrzucają to na siłę
Muzyka...zero wpadającego w ucho utworu, cieszyłem się z powrotu piratów ale nie doczekałem się nawet remixu ich kultowego utworu z tod i qfb
Narzekam narzekam ale grało mi się fajnie, to dalej fajna strzelanka (aaa bronie też gorsze niż kiedyś) i wygląda jak milion dolarów. Na pewno gniecie tego gniota z PS4 ale na tle reszty serii jak się przymknie oko na wizualia to jedna z gorszych części niestety