Treść opublikowana przez Daffy
-
God of War 3
a do mnie na normalu to była najłatwiejsza część serii, praktycznie każdą walkę kończyłem za 1 ,góra drugim razem z wyjątku 4 podejść do ostatniej walki. Może to zasługa tego,że dawne GoWy mam wymasterowane (albo ja z biegiem lat stałem się bardziej pro) ale w pamięci mam dalej podejścia na normalu do obrony rodzinki w jedynce czy też korytarzu przed Siostrami Przeznaczenia w dwójce.
-
God of War 3
Gra skończona....uczta dla zmysłów w wręcz miejscami sadystycznym sosem... Mimo wszystko czuję niedosyt,że nie każdy moment i lokacja w grze nie jest tak wypieszczony i epicki jak początek,walka z Kronosem,każde starcie z bossem czy też sama końcówka(która swoją drogą wg mnie jest genialna)...wtedy mielibyśmy twór idealny...a tak niektóre miejscówki dość mocno odstają. ...jednak po zobaczeniu materiałów bonusowych z prac nad grą jestem w stanie im to wybaczyć...sam początek zajął im dwa lata roboty(oczywiście nie pracowali wtedy tylko nad nim) i gdyby cała gra miała trzymać poziom wspomnianych momentów to pewnie wyszła by gdzieś koło 2015 roku. Złożoność tych najbardziej epickich momentów pewnie spowodowała,że by zmieścić się w racjonalnym budżecie i czasie musieli wybierać,które momenty w grze szlifują,a które traktują bardziej lightowo. I naprawdę nie rozumiem dyskusji jaki tytuł dysponuje najlepszym silnikiem graficznym- nie ma na konsolach enginu (wliczając to ten od Naughty Dog) który mógłby nawet w gramie uciągnąć to co się dzieje na Gaji i na Kronosie przy takiej płynności animacji,genialnych teksturach,detalach i skali.
-
God of War 3
jak dwuletnie dzieci z piaskownicy... Choć podzielam zdanie Bobana co do tego,że GoW3 jest w chwili obecnej najładniejszą grą ever to jednak nie polecam wam się kłócić z tym gościem pomimo tego,że macie prawo do własnego zdania.Będzie kręcił,mącił,wynajdywał cuda na kiju w nieskończoność byle tylko postawić na swoim...
-
God of War 3
porównując oprawę niezaprzeczalnie dwóch najładniejszych gier na rynku nie zapomnijmy też o fakcie: GoW3- 60fps Uncharted2- 30fps
-
God of War 3
Próżno szukać w Uncharted2....Faisar te dwa momenty w GoW3 wręcz wyprzedzają tą generację tak jak kiedyś GoW2...dlatego mimo wszystko mam mieszane uczucia co do niektórych ciut gorszych miejscówek mając na uwadze to na co stać ten engine i co potrafi przerzucić w tej grze Cell bez zająknięcia. U2 choć nie ma momentu który ma nawet konkurować z początkiem i Kronosem z GoW3 to mimo wszystko oprawę ma bardziej spójną i współczynnik WOW dozowany jest przez całą grę bardziej inteligentnie.
-
God of War 3
walka z Kronosem mnie roz(pipi)iła,ich tam chyba w Santa Monica po(pipi)ało zdrowo serwując nam takie doznania. Mimo wszystko rozumiem rozczarowanie co niektórych co do oprawy- sam biegając czasem po lokacjach mając w pamięci początek gry i walkę z wspomnianym tytanem i żałowałem,że dana miejscówka nie jest jeszcze bardziej dobajerowana bo engine gry mógłby to osiągnąć bez pierdnięcia bo to co wyprawia w tych dwóch momentach zawstydza wszystko co do tej pory powstało.
-
God of War 3
kto tu pisał że to PS4? bo znowu zaczyna się wmawiania czegoś kto nikt nie powiedział. Jedyne stwierdzenie,że to ps4 padło z ust tych murzynów z hip-hop gamer i jest dalekie od prawdy bo po ps4 oczekuje co najmniej poziomu renderów z FFXIII
-
God of War 3
miecze od Hadesa są bardzo pożyteczne do tego trzymając L1 i naciskając X można płynnie zmieniać je i BoC podczas combosów. Butki też są fajne- wyrzucają przeciwników w powietrze w slow-motion i można potem fajnie ich okładać w powietrzu. System jest fajny,na normalu po 5h nie jest trudno ale specjalnie zdecydowałem się na te poziom trudności by nie irytować się przy pierwszym przejściu. Trudniej też się kontrataki zakłada niż wcześniej- o wiele zmniejszyli tolerancję na naciśnięcie L1 przy ataku przeciwnika. btw.genialnie mi się podoba finisher Centraurów-nawet gdy sapią z nozdrzy na Kratosa to bluruje się obraz w tym miejscu...
-
God of War 3
przechwałki ale może da się zrobić na ps3 coś jeszcze ładniejszego- wkońcu pierwsze gry danego studia na platformę zawsze wypadają miernie w porównaniu z kolejnymi produkcjami a tu już GoW3 wygląda genialnie. Nie wiemy też czy GoW3 był tworzony w oparciu o ten nowo dostępny ram zwolniony z XMB oraz na pewno wiemy,że na potrzeby tej części opracowano nową metodą antyaliasingu MLAA która w całości korzysta z Cella a nie karty graficznej. Na pewno powstanie coś ładniejszego niż GoW3 ale w jakieś duże skoki jakości nie wierzę...no chyba,że Killzone3 serio zaskoczy
-
God of War 3
Soul ja nie wiem czy postacie na cutscenach to niebo a ziemia w porównaniu do Uncharted2... Ja tak wykonanej postaci jak w tej scenie,niewiarygodne oświetlenie do tego dochodzi,jeszcze nie widziałem.
-
God of War 3
babol jest w każdej grze Uncharted 1 który do dziś jest chyba królem tekstur na tej generacji też można przyłapać na nędznych teksturkach Swoją drogą nie przypominam sobie gry w której fragment z dema aż tak różnił się od tego z pełnej wersji
-
God of War 3
zaraz was ktoś opierd.oli że bez spoilerów piszecie z kim przyjdzie nam walczyć w GoW3
-
God of War 3
ogółem gra światła w tej grze to mistrzostwo świata,to jak ostrza i orby oświetlają okolice to majstersztyk. Podobnie jak zastosowanie różnych blurów,deep on fieldów itp. Do tego cały czas gra jak na moje oko chodzi idealnie płynnie... Kopanie piesków to nic, lepsza animacja to ich finisher
-
God of War 3
Apetyt rośnie w miarę jedzenia ale chyba trzeba być nadmiernym optymistą by myśleć, że przez 10h gry twórcy potrafili by cały czas tak żonglować skryptami,skalą i ujęciami kamer jak podczas początku czy późniejszej chyba jeszcze bardziej epickiej walce w grze... Otwartą japę mam cały czas bo każda miejscówka to majstersztyk a taki deszcz i woda są chyba najlepiej wykonanymi jakie widziałem(tylko wielka wielka szkoda,że woda nie reaguje na na nasz ruch). Trzeba jednak przyznać,że Uncharted 2 umiejętnie dozował opad szczęki systematycznie dozując nam atrakcje - im dalej w las tym było bardziej epicko i z rozmachem.GoW3 ma utrudnione zadanie bo choć jeszcze ładniejszy to przez te wspomniane dwie walki wyprzedzające wszystko co do tej pory zrobiono trochę wypacza patrzenie na resztę gry. edit- tak KAos też mam te (pipi)nię.te miękkie pudełko i mam nadzieję,że to nie będzie jakiś nowy trend w pudełkach do ps3
-
God of War 3
Po 4h gry 3 wnioski 1- najładniejsza gra tej generacji 2- pierwsze 30 minut gry zapisze się na zawsze w historii gier video 3- najlepsza część GoW Kij z tym,że niektóre animacje ciosów są żywcem skopiowane z gowów z ps2 oraz mało jest nowego... epickość,grafika,muzyka i mimo wszystko ulepszony gameplay(zmiany broni,bardziej przydatne opcjonalne bronie itp). To co chciałem dostać otrzymałem i jestem wręcz zachwycony. BTW. Jestem w szoku jak wiele zmienili w ciągu roku względem dema...niech tylko każdy z Was jak już dostanie grę zagra w etap z demka to zobaczy co tam się dzieje...
-
Final Fantasy XIII
a do mnie fabuła choć ciekawa jest źle rozplanowana. Chyba dopiero od 7 czy 8 aktu rusza z kopyta...wcześniej wlecze się niemiłosiernie i praktycznie stoi w miejscu. Zdecydowanie za to system walki jest najlepszy w historii serii,szkoda,że system rozwoju nie idzie z nim parze Dobry Final i trzyma poziom ale chyba nigdy nie przeboleje zmarnowanego potencjału- dodać miasta,minigry i coś więcej niż tylko same walki oraz trochę przebudować fabułę w pierwszej połowie gry i poważnie byłby genialny jrpg.
-
Final Fantasy XIII
13h grania i grand pulse? w szoku jestem, ja mam 24h i dopiero za chwilę do niego wejdę(jestem w 10chapterze)
-
Final Fantasy XIII
Słupek tak jak wspominałem- sposób narracji,rozbudowanie lokacji itp bardzo ale to bardzo przypomina FFX i Trzynastce do tej części jest najbliżej. Jednak trzeba też przypomnieć,że co nieco ma ta część z FXII- jak wspominałem chodzi o to ,że identycznie jak w tamtej części tu wszystko opiera się tylko i wyłącznie na walce,nawet dodatkowe questy to dodatkowa walki.To takie jrpg wersje Diablo. NIe ma tu minigier,obszarów gdzie mozna odpocząć(no doba są jakieś jednostkowe),jakiś questów na zasadzie by coś znależć,komuś pomóc itp. Na szczęście system walki jest na tyle super ,że jak będziesz dawkował tego finala w umiarem to te ciągłe walki Ci się nie przejedzą.
-
Predator Cinematic Universe
nie no pozytywnie się zaskoczyłem, praktycznie kalka z jedynki ale wygląda to zacnie. Jedynie co może zabić ten film to wspomniany rating- jak dowalą PG12 to jeszcze przed premierą pogrzebią szansę by było z tego coś na serio godnego.
-
Avatar
ja tam zadowolony z oscarów jestem i nie rozumiem tego gadania,że teraz trendy jest krytykować Avatara. Jak ktoś prześledzi moje posty to zauważy,że choć Avatar mi się podobał to oceniam go jako familijne kino akcji z prostacką fabułą w bajecznej oprawie A/V. Hurtlockera oglądałęm ostatnio na canal plus i choć lepszy od Avatara to też szału na mnie nie zrobił. Osobiście chyba District zrobił w 2009 na mnie największe wrażenie.
-
Kącik bokserski
ojj będzie nowa jednostka czasu- była już jedna Gołota,jeden Najman cz jedna Wenta a teraz dojdzie jedna Sosna...pierwszej rundy Albercik nie przeżyje. Swoją drogą o ile cieszę się życiową szansą(a raczej kompromitacją) Sosnowskiego to nie rozumiem sztabu Kliczki ,że zgodzili się na walkę z takim bokserem...chyba z 30 lepszych bokserów jest na świecie, którzy bardziej zasługują na tą "szansę"....
-
Final Fantasy XIII
to wogóle nie sprzedaję w takim razie akcesoriów Mam nadzieje,że na 100% nie ma żadnego itemu,broni itp która występuje tylko i wyłącznie raz...jak po 100h gry okaże się,że coś przeoczyłem to chyba roz(pipi)e pół Chorzowa Bo prócz tego jak patrzyłem na liste trofeów to inne są tylko czasochłonne ale nie wiążą się z ryzykiem No chyba,że nie wiem o jakimś którego można przeoczyć edit- byłbym zapomniał- brawo za design przeciwników, pierwszy final jaki pamiętam gdzie nie walczy się z przerośniętymi tosterami,pączkami czy skrzynkami z nogami.
-
Final Fantasy XIII
17h za mną i właśnie kończę 7 chapter,pierwszy chapter w którym na serio fabularnie dużo się dzieje Co do wyciskania platyny bo pewnie na 100% będę się tego podejmować- mam nadzieję,że nie ma jakiś itemów,które po przeoczeniu nie będzie można juz nigdy zebrać- chodzi mi szczególnie o trofeum Treasure Hunter- nie chce się obudzić po 100h gry z myślą,że na samym początku gry umknął mi jakaś durna zbroja lub broń.
-
GT5 Prologue i GT5 (do dnia premiery)
ja też jestem jak już nie raz wspominałem wręcz pewny,że nie ma hiper nowego buldu z deszczem i super zniszczeniami. Będzie noc na kilku trasach i zniszczenia takie jak z GDC i TGS i to tyle.
-
Final Fantasy XIII
O ile prawie wogóle nie używałem synnergist i saboteur to jednak przy ostatnim bossie 5 chapteru wręcz zmuszony byłem użyć czarów shell i protect bo potworka bez tego raczej się nie przejdzie. Fajne jest to,że jak ktoś wspominał klasy postaci sobie nie równe- np synergista Hope ma shell i protect i Sahz w tej samej profesji ma czary boostujące atak fizyczny i magiczny. A final jak na razie dość łatwy bo praktycznie cały czas mam postacie na maksymalnym w danej chwili levelu. Ogółem i tak wszystko w walce sprowadza się do nabicia u przeciwniku chaina dzięki któremu przez parę chwil jest bardziej podatniejszy na ciosy,czasem nawet zadajemy wtedy 3,4 razy większy damage niż normalnie.