Myślałem, że się uchronię, ale niestety po publikacji soundtracku magia MGSa ponownie mną zawładnęła. Gdyby nie to, że znajomy z osiedla kupuje PS3 na dniach byłbym gotów sprzedać X0 i kupić PS3 właśnie dla tej gry. Nie chodzi mi nawet tyle o sam gameplay, co o poznanie zakończenia tej niesamowitej historii, która skradła mi serce jakieś 8 lat temu. To już tylko parenaście dni...
Sam soundtrack - poezja. Wiadomo, niektóre utwory nie do końca nadają się do słuchania na "sucho" jednak kawałki pokroju Old Snake, Love Them, Call me Hal, Violent Cease Fire czy Here's to you to, jak wspomniał ktoś wcześniej, małe mistrzostwo świata. Idę słuchać dalej d(^_^)b