Zawsze to mniejszy wysiłek niż przygotowanie obławy na bandytów/gangsterów/ pijanych kierowców. A statsy do góry lecą aż miło. Inna sprawa, że każdy kto kupił grę z takiego źródła powiniene się spodziewać, że egzempalrz może być z trefnego źródła i w przyłości mogą powstać jakieś problemy. Jeśli kupował z nadzieją, że to "promocja/ import" to frajer i tyle.
Żeby nie było - też kupiłem Burnouta za 7 dyszek w lutym.
Zebra, <pjona> ; ) Szczerze mówiąc ja się zbytnio nie przejmuje. Przyjdą to im oddam i tyle. Widziały gały, co brały. Ale tak patrzyłem na Allegro i konto typa od którego kupiłem nie jest zablokowane (jeszcze). Myślę, że gdyby rozpracowała go policja to I korkiem byłaby banicja na alledrogo.