Grałem na balaszaku, wyszło jakoś na wakacje po I gimnazjum. Pamiętam, że strasznie cięło, ale i tak się grało. Pamiętam też oczekiwania przed premierą, w tej grze miało być wszystko, łącznie z tym, że przechodnie mieli dzwonić na psy, jak zobaczą nas z bronią