Ja w końcu wczoraj nadrobiłem ten trzeci odcinek.
Taka chujnia, że ten barszcz ukraiński nie był wart, aby przy nim to oglądać.
Nie było w historii tego serialu jeszcze takiej sytuacji, aby 3 słabe lub wręcz chujowe epy pod rząd dostać.
Te szczelaniny z niekończącymi się magazynkami, 10 minutowa walka
, 10 minutowe umieranie
, pseudo konflikt pomiędzy Jezusem a Wielorybnicą.
Zabijcie mnie.
Sprite, jest chociaż Negan w dzisiejszym odcinku?