Guardians Of The Galaxy 2 - byłęm w sobotę w kinie i niestety spory zawód względem części pierwszej (9/10).
Po pierwsze to mogli sobie darować wrzucanie dżołków co 3 minuty bo znakomita większość z nich to suchary jak cholera.
Dalej, rozumiem że sprawdzonej formuły się nie rusza albo próbuje ją ulepszyć, ale tym razem zbyt dużo tego na wrzucali naraz i już nie robi takiego wrażenia.
Postaci też kompletnie bez jakiegokolwiek progresu. Dobrze że większość z nich jest zajebista jak poprzednio (minus Drax) a Mantis bardzo fajnie zagrana i napisana.
Dalej może wrzucę w spoiler.
Najlepsze z tego wszystkiego były przygody
.
Wizualia i ścieżka dźwiękowa niszczą system po raz kolejny.
Ogólnie to mi trochę smutno, oby Gunn się postarał bardziej przy Vol.3.
Prawie, że dobry film.
7=/10