Jest główny wątek a i czasem jakaś akcja. Generalnie więcej elementów komediowych i całość spokojniejsza ale jak najbardziej warto. Serial broni się sam, nie tylko jako prequel.
Hakiery wykradły 5 sezon Netflixowi i ich szantażowali. Netflix nie zapłacił okupu to wrzucili 10 odcinków na torrenty.
https://naekranie.pl/aktualnosci/haker-wykradl-5-sezon-orange-is-the-new-black-szantazuje-netflixa-1827310
xD
Przecież w T7 masz parę całkiem nowych postaci- Claudio, Josie, Katarina, Lucky Chloe, Shaheen. To nie są klony starych stylów jak Gigas czy Master Raven.
Jeszcze Kazumi jest względnie nowa.
Przyznaj Yano, że boisz się wpyerdolu ode mnie zebrać
Ogląda ktoś? Jest poziom 4ego sezonu? Szkolą
na szpiega?
Bo już ponad pół sezonu jest i zastanawiam się czy najpierw Hamerykani czy trzeci sezon Broadchurch na tapetę.
Dużo się może zmienić, mogło mu odjebać od nadużywania mocy, może po kolei stracił wszystkich bliskich sobie ludzi itp itd.
Tutaj ładny artykuł, który dzisiaj przeczytałem i całkiem się pokrywa z moimi przemyśleniami:
http://screenrant.com/flash-savitar-future-barry-theory/
Ale już serio mogą sobie darować kolejnego speedstera i odkrywanie jego tożsamości przez cały sezon bo nudne to jest.
Ponoć czwarty ma być inny.
Po jego gadkach ('I am the future, Flash!') i innych rzeczach (np reakcja Killer Frost na końcu) obstawiam, że to jest Barry z odległej przyszłości. Albo którejś jej wersji.
Odcinek bardzo spoko, chociaż nie ustrzegł się paru dziadostw.