Masorz

Tak, są z odcinka dwunastego.

Jest tak piszesz.

Czujesz? Słyszysz? Marcinie?

Mogli mu przecież Głupie to było.

O, to już mam film na posiady, dzięki

A jednak! o_O'

Odcinek ogólnie wspaniały, bitwa GOTG, zrobiła na mnie duże wrażenie. Niektórzy chyba nie mogą tego przeboleć, że serial już mało czym jest w stanie zaskoczyć i oczekują cudów na kiju. Ps. RamsAy a nie Ramsey :facepalmz:

No fajnie, tylko że tam taki spoiler zajebali, że lepiej nie otwierać tego linku.

Pisałem wielokrotnie, że miałem w ogóle nie grać w Blotporn pierwotnie. Nie popadajmy już w przesadę. Ale tak, grałem kiedyś w King's Field. A poza tym w Demonsy grałem po premierze japońskiej (2009), jakieś 3 godziny i się odbiłem. Więc Bloodborne nie był tak naprawdę pierwszy, ani Demony (według logiki Jarka).

Ogólnie cały album jest bardzo spoko.

Nie wiedziałem, że nowe X-meny już tak szybko w kinach.

Tokar ja Cię ładnie proszę.

Co on zrobił ze swoim głosem? Znowu jakieś auto tune'y?

Ale ostrzegać o spoilerach a najlepiej tagujcie.

O cholera Obsada również mocarna.

Wolę jednak poczekać niż potem mieć 2 tygodnie przerwy.

Nie w każdym- w przedostatnim sezonie (5) złamali tą tradycję i najlepszy był odcinek numer 8.

Kurde, szkoda chłopaka

SPOILERY. Dopiero przed chwilą obejrzałem najnowszy odcinek. Cholera, czy Arya naprawdę potrzebowała prawie 2 sezony, aby dojść do wniosku, że... jest Aryą Stark z Winterfell? Fajnie, że generalnie ten cały trening ją na pewno przygotował do życia w tym brutalnym świecie, ale nie musiało to tyle trwać i zakończyć się właściwie z pupy. Ten pościg jak każdy pisze- Terminator. Jeszcze tylko brakowało aby ta asasynka polizała krew z muru, po czym IDENTYFIKACJA DNA - CEL GŁÓWNY - ARYA STARK Z WINTERFELL - ROZKAZ: EGZEKUCJA W dodatku jest to też jeszcze jedna z najgorszych asasynek jakie kinematografia widziała. Za to sceny z Sandorem super i totalnie wyskoczyli jak Filip z konopii z tym Berrickiem. Nie było go też chyba dobre 3 sezony Generalnie odcinek dało się obejrzeć, nie ma tragedii. No to teraz czekame na tą największą w historii telewizji walkę pomiędzy bękartami

To było co innego, nowa seria. A Demonsy są przecież protoplastą Darków. Tak naprawdę Dark Souls to był soft reboot Demon's Souls, robiony na wszystkie platofrmy oprócz Zeldy.

Jarek propsuję Twoje zachwyty nad Darkami, ale dlaczego najpierw nie zagrałeś w Demon's Souls? Oto jest pytanie.

Ten serial jest tak GOTY, że wczoraj walnąłem drugi sezon za jednym posiedzeniem. Komiksy przeczytam na pewno, dzięki.

Nie no, oni się wywodzą z hardkoru i często o tym przypominają, to niech będzie.

No łupią pięknie, ale żeby nie dawać do Pita bo jakieś uprzedzenia rasowe :facepalmz:

Kto wie, może na castingu wypadł przekonująco? Superchuop to nie jest jakaś głęboka postać, a już na pewno nie w świecie The CW.