Masorz

Okej. Film jest świetny. Wszystkie proporcje są zrównoważone idealnie- i teraz trza ocenę wystawić. Niech będzie 8+/10, przy czym Batman v Superman ma 6/10 i ani grama więcej.

Aż tak. Teraz trzeba ochłonąć i na spokojnie. Ciocia May <3

Tak pisali jeszcze w lutym, ale sprawdziłem przed chwilą i jednak nie będzie żadnego Director's cut.

A dopiero co pisał, że nie będzie prowokował Kazuba bo mu życie miłe.

Tak, ma być więcej gore oraz inne wersje niektórych żartów.

Pewnie Pan Buk? Ja jestem 2 epy do tyłu, ale jutro nadrobię.

Dojebali XD

Dobra już zamknij ryj.

Też piąteczek

Zdecydowanie masz wrócić do Flasha. Zoom sieje taki postrach, że

Miał zadatki na bycie lepszym od 3ego ale niezbyt mu wyszło.

No spoko, akurat Mel nie uściślił, że chodzi mu o klimat a nie tylko tematykę. W takim razie niech obejrzy "Training Day" z 2001. A Brejkinga robię rewatch, jestem na końcówce 4ego sezonu. Dalej uważam, że serial wspaniały, ale sceny ze Skylar i Juniorem przewijam

Jest kartel, jest produkcja narkotyków, jest robota detektywistyczna, jest dramat. Jak na moje wystarczy, ale możesz też podać swoje typy.

Coś nie tak?

Breaking Bad.

To jak warto to dzisiaj seans

Dawno horroru o starym domu, duchu i pokręconych staruchach nie widziałem a końcówka IMO spoko, nie spodziewałem się. Coś jeszcze chcesz wiedzieć dlaczego mi się ten film spodobał? Sęk w tym, że żadnej oceny nie wystawiłeś, dlatego pytałem.

Musiałeś pominąć dwa ostatnie sezony.

Czyli jaką?

Przepiękne akcje, ale ta z Górą i objszczywającym go kolesiem w korytarzu najlepsza, brain splatter

W ogóle pierwsze co powinni zrobić to poprosić Barry'ego o cofnięcie się w czasie

Ale Star Treka to Ty szanuj!

Nie zawsze Żeby w filmie o Jasonie Voorhesie nawet sceny śmierci były słabe i bez powera, to Za to The Boy aż sprawdzę, bo Lauren mi się bardzo podoba.

Oglądanie tak epickiego serialu na ipadzie

Gdy kręcili ten flashforward to pewnie sami jeszcze nie wiedzieli dokładnie jak rozegrają się wydarzenia z obu seriali i stąd burak z Barrym. Na szczęście gdy kiedyś ludzie będą oglądać to pewnie nawet nie zauważą. No i czemu nie zabili Felicity? Kiedyś była świetną postacią, natomiast od półtora sezonu nie robi prawie nic poza płaczem, użalaniem się nad sobą oraz obwinianiem Olivera za każde zło na świecie. ZAORAĆ!