Podróżnik w czasie kompletuje grupę niezwykłych postaci by zapobiec zagrożeniu, które wykracza poza Ziemię czy czas...
Kto czyta komiksy z DC ten wie czym to pachnie. Mocno to przypomina Odliczanie do Final Crisisa czyli grupy bohaterów z Monitorem na czele
I chyba się wyjaśniło jak Sara wraca do życia. Ciekawe czym jest to zagrożenie? Darkseid to chyba wciąż za grubo jak na serial choć Flash pokazuje, że tu nie ma miejsca na leszczy. No i jeszcze spekulacje kogo zagra Franz Drameh. Mówi się, że ma wcielić się w Wally'ego Westa (trzeci Flash). Niestety w tego z New 52 czyli czarny, a mówiąc politycznie poprawnie - Afroamerykanin. Niby oficjalnie ma nazywać się Jay Jackson ale w uniwersum próżno szukać takiego osobnika więc bardzo możliwe, że to tylko zasłona. Wally z przed Flashpointu to jedyny rudy przedstawiciel rasy ludzkiej, którego szanowałem.
A wracając do finału Flasha to nawet nie zdziwiłbym się gdybyśmy zobaczyli starego Barry'ego.
Obecny Barry ma coś koło 25 lat (czy jakoś tak). W 2027 będzie miał 37 plus 15 lat od incydentu daje nam 52 lata. Normalnie kosmos by był gdyby takie coś zaserwowali. Niech jeszcze przyjmie tożsamość Jaya Garricka
Ja chyba zacznę sprzedawać moje teorie spiskowe do DC
Ale Flash jest na stałe podłączony do Speed Force, a Reverse
Co do formuły LoT i punktu wyjściowego fabuły to jestem MOCNO na tak.