Odcinek rzeczywiście bardzo dobry, ale tej końcówki to ja się spodziewałem od jakichś 5 odcinków, wiedziałem że to wyjdzie z ust
.
Ogólnie sezon dobry, ale słabszy od 2 poprzednich.
Trupów padło więcej niż chyba w poprzednich 6 sezonach, wszystkie te megabrutalne wydarzenia zdają się nie mieć jakiegokolwiek wpływu na otoczenie.
Magia Sonsów trochę przygasła, ale parę poprzednich odcinków oraz ten miało sporo potężnych scen.