Po 11 odcinkach 3ci sezon jest jak na razie wyśmienity.
Teraz był odcinek z tym portalem randkowym, rozwaliło mnie jak się na samym końcu okazało, że Haverford
Albo wielki kontest Swanson versus Traeger, o to który hamburger lepszy.
Chris pracował 20 lat nad ulepszaniem swojej receptury, i chuj wie czego tam nie nakładł, a Ron przyniósł bułkę z mięsem (tzw bułta z mietem) i niczym więcej.
Wszyscy stwierdzili, że wygrał XDDD Nokurwa, to było genialne w swej prostocie, zupełnie jak hamburger Rona.
Ogólnie to podoba mi się brak podłożonych śmiechów, bo sam sobie mogę wybrać kiedy rżeć a kiedy płakać (tak, piję do Big Banga i innych sitcomów z takim rozwiązaniem).
Każdy pewnie śmieje się w odrobinę innych momentach i dlatego to jest takie fajne.
PS.
Tom Haverford >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> Rajesh Koothrappali
Obecnie Parki dostają ode mnie solidne /10