Morda
Kończę 3ci sezon i jest wyśmienicie, takiego zwyrolstwa dawno w serialu nie widziałem, może oprócz Hannibala.
Fajne rotacje są żeby nie było nudno, raz 1 trzyma z 2, za chwilę już są śmiertelnymi wrogami.
Albo jak Vern naziol
Nie mogę rozkminić Kellera, tak naprawdę chyba tylko on sam wie o co mu chodzi, ale przez to jest jedną z najciekawszych postaci.