Obecnie zostało mi 4 odcinki żeby zaliczyć całość (dotychczasową).
7my sezon jest momentami słaby, ale wciąż lepszy niz sezon nr 1.
Podobało mi się, ze w kwestii monster of the week nieźle popuścili wodze fantazji (jak chociażby jednorożec z tęczą z tyłka, o którym Dean wspominał już w sezonie 2im XD). Zaszły pewne konkretne zmiany jak śmierć Bobbiego, brak Impali i prawie brak Castiela.
No cóż, ja tam nie będę tego hejtował, ale w następnym sezonie już by Cass mógł wrócić na stałe i samochód też.
Z ożywieniem Bobby'ego zapewne też nie byłoby większego problemu.
Motyw Lewiatanów zapowiadał się ciekawie, ale został chamsko olany w sumie, jakaś informacja raz na parę odcinków i evil Dick Roman to dla mnie za mało.