Paulson dobra laska, a Jessica Lange stworzyła najlepszą rolę w pierwszym sezonie, więc się nie dziwię, że teraz dali jej pierwsze skrzypce. Cieszy powrót Quinto, bardzo lubię jego sposób grania.
No i zacząłem 5ty sezon, który świetnie odświeżył formułę serialu poprzez przeniesienie akcji do światowej stolicy próżności, czyli Los Angeles.
Matt McNamara = człowiek-porażka
No ten wał im się udał i chyba to jest najcięższa rzecz jaką nagrali, głównie przez ta podwójną centralę i riffy podobne do tych z Dark Ages. Po średniawym Omen ten album może okazać się dobry.
Między nimi będzie iskrzyć nawet jak zrobią 30 sezonów tego serialu, a Karen po raz setny wracająca ze szlochem w ramiona Hanka lub Hank do Karen robi się po prostu NUDNE.
No film rozwalił srogo, ale szkoda że Mariana było tak mało.
Ludzie mieli w tamtych czasach i tamtych rejonach serio przeyebane, jak nie wywózka do Niemiec to nayebani w 3 du.py ruscy wywijający karabinami i wsadzający swe kutasy gdzie się tylko da.
9+/10
No motyw z nerkami mnie rozwalił, najśmieszniejszy wątek chyba jaki był w tym serialu od dawna.
Fajnie też, że ciągną w pewnym sensie wątek rodziny Bennetów, bo myślałem że zostawią to kompletnie.
Nie zgadzam się, że obniżenie lotów.
To fakt że jest mniej akcji ale napięcie sięga zenitu momentami, ciężkie emocje targają widzem.
Więc oglądaj Manor.
No bo jak ty gościu od Meszugi przechodzisz wprost do Limp Bizkitów to się nie dziw, że się z ciebie nadu.pcają.
A ten nowy kawałek podoba mnie się, jak to napisali w komentach na tamtej stronie, jest bardzo 'organiczny'.
Wręcz zayebiste, a ostatnio nagrali wał z Devinem Townsendem i Frederikiem Thordendalem (z Meshuggah) i też uber utwór -
http://www.youtube.com/watch?v=yBB5W2nQ8Ms
Robin Hood: Książę Złodziei - co za kupa, jezus maryjo. A wyglad i gra aktorska panów Costnera i Slatera to już zakrawają o kpiny.
Przez tyle lat myślałem, że to kultowy klasyk, którego nie miałem okazji obejrzeć a tu...
3/10