Masorz

No następny film ma być własnie o inwazji w 2012 czyli będą kończyli wątek główny. Narazie podobno to tylko by Duchowny i Carter chcieli X-3, bo ponoć żadna wytwórnia obecnie tym projektem nie jest zainteresowana. Ku mojemu wszechobecnemu ubolewaniu.

Spierdalać mi z takimi 1 zdaniowymi postami, tak to se możesz pisać co najwyżej na swEeTbRokAciK.pl. Znaleźli się (pipi)a alternatywni co to rasowy metal to już nuda.

Nowy kawałek (pipi)y: http://www.youtube.com/watch?v=BP-FLD7EHhs

http://hotfile.com/dl/101302520/7f3995a/Dcd_-_11_by_MetaLchesH.rar.html http://www.fileserve.com/file/jXufamC 192kbps Jak narazie po 4 kawałkach jest dobrze.

Mnie się najbardziej kiedyś podobał Follow The Reaper i Hate Crew Deathroll. Ostatni album to już był kał straszny. No zobaczymy.

Ma prawo być trupem, gdyż RE3 dzieje się 1 dzień PRZED i 1 dzień PO RE2.

No to mamy pewniaka na dobry film. Co ciekawe, w tym filmie będzie i AM i Drugi (a jak pamiętamy Pazura w Nic Śmiesznego był nazywany tym 'Drugim' )

Ale to same negrosy były i lata 20 więc kto by im uwierzył? Zresztą po ich minach było widać, że byli nieźle obesrani i już widzę oczyma wyobraźni jak lecą zeznawać na policję.

Jak dla mnie to najlepszy obecnie emitowany serial, obok Breaking Bad.

Sama konsola zrobiła na mnie wrażenie (chociaż i tak jej znowu nie kupię, PS3 mi wystarczy), ale obawiam się tego co większość. Czyli znowu fala tych samych gier co na PS3/PS2 (Killzony, LBPy, Resistance'y, Tekkeny, Tomb Raidery, Wipeouty itp itd), nierzadko w gorszych wersjach i bardzo mało czegoś naprawdę nowego. Ciekawe czy powstanie choć 1 dobra i oryginalna seria gier, które zostaną TYLKO na NGP? Bardzo wątpliwe w tych czasach. Polecą po max casualowatości, to już pewne. A bajerki NGP ma dobre, ale Dual Shock 3 też ma axise i kto teraz z tego korzysta? Mało kto. Ofkoz to nie znaczy, że jestem złośliwy w stosunku do NGP, tak sobie tylko dywaguję. Oby tylko co druga gra na NGP nie była fps'em, jak to widzimy na dużych konsolach i co doprowadza mnie do szewskiej pasji.

Aha, no to tak jak robię standardowo. Myślałem, że jeszcze są jakieś super sekretne ustawienia bo wiele wiary psioczy na te wyścigi, ze trudne i nie moga przejechać na złoto. Ale dzięki i tak

Kochani krótka piłka- potrzebne mi ustawienia do Toyoty 7 Race Car '70, żebym mógł to bezproblemowo wygrać w bspec w tym wyzwaniu Historic.

A huy go tam wie o kanoniczność, ale jak chodzi o poziom to 4ty był jeszcze jak najbardziej hokej.

Nawet jakby po 4tym sezonie zakończyli urywając, to by został ultrakult.

No 4x03 już coś lepszy ale dalej to nie jest poziom Californication. Może specjalnie wprowadzili 3 dramatyczne epy, żeby teraz dać na pełnej piździe? A na marginesie to Hank powinien nonstop brylować i korzystać z życia a takie rzeczy jak pojednanie z rodziną to powinni zostawić na sam koniec serialu. Albo niech się (pipi)a rozwiodą na dobre. Zamiast tego będziemy oglądać jak bezBeka gra na prowadzącej w jakimś emo zespole.

Mogliby ich z Charliem gdzieś wysłać na konkretne panny i napisać im dobre teksty i dialogi jak to było dawniej, to zamiast tego ciągną śmierdzący brudnym anusem wątek emoBeki i jej wiecznie niezdecydowanej matulki. Albo niech Lew Ashby (pipi)a zmartwychwstanie. Niga pliz.

Tam gra Michael Chiklis z The Shield, jak był jeszcze gruby, tak?

Po dwóch odcinkach jestem totalnie zawiedziony- co to (pipi)a miało być? Nawet Charlie zasłaniający genitalia kijem od krykieta to jakiś żal. Dialogi zupełnie straciły swój polot i werwę, no ja nie wiem o co chodzi. To samo wizyta Hanka w sklepie z gitarami z Beką- tragedia. Odwołuję swoje drobne narzekania na 3 sezon w tym momencie.

Pewnie nie chciał się wychylać, bo pewnikiem alterkonto.

Ja tak tez mam np przy Guitar Hero, ale też często jak jadę samochodem i się zamyślę nad czymś, to potem jestem pół miasta dalej i nie pamiętam jak pokonałem tą trasę, bo to działo się 'automatycznie'. Dziwne uczucie

Ale juggle ma mega, i ciekawie można kombinować.

Potwierdzam. Lloyd genialnie zagrał podstarzałego klawiszowca zmęczonego życiem. No i są już ponoć bardzo realne szanse na 4ty sezon :]

Lostom by lepiej wyszło, jakby ktoś napisał do nich DOBRY finał.

To ten, ale przepadł po 13 odcinkach. Potem nakręcili film Serenity i elegancko zamknęli historię. Ale potencjał był na co najmniej 5 sezonów. A propos tych seriali co wymieniłaś to tylko Outher Limits kiedyś oglądałem wyrywkowo i bardzo mi się podobało. Ale to było z 10 lat temu. Gekon- ze Star Treka mi zostało tylko TOS i Deep Space Nine, ale TOS mnie chwilowo zmęczył i pokonał, więc sobie go odkładam na później.

banny (pipi) bo właśnie został hartkorem.