Tak, tylko gdzie on tam miał spier.dolić? (Naziol).
Drzwi były załańcuchowane, więc pozostało mu tylko radośnie wyskoczyć z budynku,
no ewentualnie po rynnie albo piorunochronie zjechał o tej jednej łapie xD
Odcinek, mimo że nudny to i tak fajny a pierwsza scena, czyli monolog Naziola- miszcz.