Po pierwsze- jak ktoś widzi 30fpsów to chyba powinien niezwłocznie zgłosić się do okulisty, bo gra śmiga w 60 (chociaż sporadyczne dropy są, wiadomo).
Po drugie- Treyarch naprawdę podołali zadaniu, i gra jest ładniejsza od MW2. Czy ostatecznie lepsza, to się jeszcze okaże.
Wszyscy do tej pory narzekający na Calla jaki to on jest noobowski, bo perki i w ogóle mogą je sobie wyłączyć w cholerę jasną i grać bezstresowo.
Gra jest sakramencko player friendly i to widać na każdym kroku.
Jest dużo elementów, których wcale nie musieli wrzucać, ale są- jak chociażby genialny split screen online, albo zombiory i to nieźle rozbudowane.