Widzę dobrze zrobiłem, że odmówiłem plejowi wczoraj i nie poszedłem na ten chłam
Nie chcę nigdy oglądać tego filmu, wystarczająco się odmóżdżyłem po Transformersach 2.
wybierz se z tych-
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kategoria:Sto...grupy_muzyczne)
A zresztą-
Monster Magnet:
http://angrychairs.blogspot.com/2008/10/mo...iscography.html
Kyuss:
http://angrychairs.blogspot.com/2008/10/ky...iscography.html
Ja, podobnie jak tu większość, też zostałem rozwalony tym demkiem pozytywnie.
Nie będę wymieniał zalet i wad, bo zrobili to już moi poprzednicy.
Batman ROX!
Knowing- całkiem przyzwoity lajtowy film w sam raz do obejrzenia wieczorkiem przy kompie. Wkur'wiał tylko niemiłosiernie Nik Kejcz ze swoją jedną smutnie chu'jową miną przez cały czas trwania seansu. Zakończenie mnie się tam podobało, choć było także naciągane.
6/10
Ja się tam nie dziwię, bo przecież na papierze to mogło zgoła inne się wydawać, a Bale przecież miał zagrać w nowym Terminatorze i to z zaje'bistym budżetem. Nie widzę powodu do zdziwienia.
A hu'ja prawda bo najlepiej zagrali zdecydowanie Volbeat i Clawfinger, z niewielką przewagą tego drugiego.
A The Futureheads to wielka dymiąca kupa krowiego łajna. Jelonek też dał świetny szoł i Korpiklaani. Reszta poprawnie.
No mieli. A co do Kyle'a, to Skynet nie musi mieć zdolności prekognicyjnych, bo mimo że nie został jeszcze wysłany, to już się pojawił w 1984 i przeszkodził maszynom w zabiciu Sarah.