No akurat Czarnobrody to standardowy do bólu przykład wrednego villaina - zamordował swojego ziomka ze statku, zdradził swoją ekipę, uwolnił z Impel Down zgraję popapranych kryminalistów, zło oraz szaleństwo ma wypisane na twarzy i ewidentnie kombinuje coś w stylu przejęcia władzy nad światem (no, chyba że tak dla jaj zbiera tak solidny team i przejmuje zdolności innych, ale nie sądzę, że jego ambicje mają się skończyć na staniu się Królem Piratów). Skurwiel po prostu, a takich postaci w OP nie brakuje.