Swoją kopie zakupiłem wczoraj w M/M za 229, pograłem z 4 godzinki i coś już mogę naskrobać. Powiem odrazu z góry że nie miałem żadnych oczekiwań wobec tej gry, a że na PS4 obecnie straszna posucha to łykam wszystkie premiery. Więc przejdźmy do rzeczy, graficznie jestem bardzo mile zaskoczony, nie jest może to poziom I:SS, ale naprawdę robi dobre wrażenie. Hakowanie, czyli to na czym gra polega - z początku jarałem się wyskakującymy słupkami z ziemi, podnoszącym się mostem czy zmieniająca sygnalizacją świetlną - za każdym razem jak miałem zinfiltrować jakąś baze to najpierw skrupulatnie kamerami oglądałem cały teren, gdzie znajduje się przeciwnik, od której strony mogę go zajść, ale po tych 3 czy 4ech godzinach zwyczajnie mi się to znudziło ( nie wiem może dalej jakieś nowe mechanizmy zostaną wprowadzone - mówie na razie z tego co ograłem ) i teraz za każdym razem po prostu wjeżdzam na baze i wszystkich po kolei likwiduje już nie bawię się w jakiegos hakera bo za dużo czasu to zabiera. Model jazdy - umownie powiedzmy sobie odrazu że ta gra nie miała robić za jakiś symulator, i śmiem twierdzić że bliżej jej do Saint's Row niż GTA i nie chodzi mi tylko o model jazdy tylko o np. jakieś aktywności/misje poboczne typu Madness gdzie koleś podaje Ci narkotyk i jest to seria mini gierek - jedziesz opancerzonym samochodem, zabijasz jakieś demony i zbierasz ich dusze ( mówie WTF ) - a no i do tych trybów jest osobne drzewko umiejętności. Co do misji pobocznych to tak jak z hakowaniem na początku bawiłem się w super Heros'a i jechałem na wszystkie miejsca przestępstw, ale po czasie zaczynają się powtarzać i zwyczajnie robić nudne, a na mapie napaćkane tych aktywności że nie wiadomo za co się zabrać, ale na razie sie skupiam na głównym wątku ew. po przejściu całości skupie się na reszcie. Jak na razie móge śmiało dać grze taką dobrą 7, ale nic więcej.