Skocz do zawartości

Krzysztof Tomczak

Użytkownicy
  • Postów

    1 553
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez Krzysztof Tomczak

  1. No i witam, zakupy tak naprawde z kwietnia jedynie Hawkeye gdzieś pod koniec marca kupowany był. Osiedle swoboda jak zobaczyłem to po prostu musiałem, no musialem. Zobaczymy jakościowo jak to wychodzi bo kiedyś sie jarałem tym komiksem mocno.
  2. Nie potrzebuje deseczki, klawiatura miesci sie idealnie w to krzeslo tak ze praktycznie stoi w miejscu bez ruchu, nie jest naciskana wiec zadnych sladow nie ma. DS4 podłączony przez BT 2.0 ktory podpiety jest do klawki - tak samo myszka
  3. Przymusowe wolne od pracy robi swoje :D
  4. Ja półtora roku temu kupiłem te słuchawy Wydałem na nie tą samą kwote i jestem z nich zadowolony nieziemsko, ale własnie tak jak pisał wiesław zależy od sprzetu bo do nich była dorzucona zewnetrzna karta dzwiekowa 7.1 na usb.
  5. Właśnie obejrzałem, trzyma poziom skubaniutki - stary dobry Rick & Morty moze bedzie tak dobry jak pierwszy sezon, czekam na wiecej!!!
  6. Powoli mi szafki zaczyna brakować i zaczyna mi sie robić kupka wstydu w komiksach, to nie zwiastuje niczego dobrego :/ E: Jeszcze 6 tom Superbohaterów Marvela Hawkeye nie załapał sie na foto, ale też lezy w kolejce :D
  7. No i w końcu odebrane, jezu jak to jest wykonane, miłość od pierwszego wejrzenia
  8. Zakupy z Lutego, brakuje tylko Marvels który leży do odebrania w siedzibie Multiversum bo nie dostalem maila ze jest gotowy do odbioru i myslalem ze komiks leci ze Stanów do mnie a tak naprawde moglem go odebrac w ten sam dzien kiedy zaplacilem - swoją drogą ten sklep ma strasznie dziwny system odbioru osobistego bo tylko w Poniedziałki od 15 do 18.
  9. Kur.va nie rozumiem filmików typu "Reaction", ale ogladanie jak ludzie reaguja na trailery Wiedźmina naoawa mnie dumą

    1. ping

      ping

      Te wszystkie reakcje to jak udawane orgazmy w porno.

  10. Jezu odpalilem PS4 po jakichs 3miechac, bo zrobilem format kompa i sie wszystko instaluje, odpalilem Driveclub i moje oczy płoną przez te 30fpsów...

    1. Pokaż poprzednie komentarze  4 więcej
    2. kermit

      kermit

      sprzedaj w czym problem

    3. Velius

      Velius

      chrno czemu? Ciagle w cos gram, mam poprostu za duzo konsol i duzo retro nadrabiam.

    4. raven_raven

      raven_raven

      No niestety, oczą bolą przez pierwszą godzinę w 30fps :/. Chyba tylko Forza Horizon 3 przez świetny motion blur nie powoduje krwawienia z oczodołów.

  11. + za piwko, od czasu jak zacząłem pić crafty z rok temu to praktycznie żadne zwykłe piwko mi nie smakuje.
  12. Po tylu godzinach z tą grą dla mnie nie ma sensu odpalać Normala, bo po prostu jest za łatwo :D
  13. c0r zagraj w grę to zobaczysz o co chodzi, jest poziom hard jakby Ci było za łatwo :)
  14. Ta gra mnie kocha, dopiero 2h, a już szatan azazelem ubity, a nawet nie zabiłem it lives :D
  15. Faster Than Light. Kupiłem Isaaca na steam.. zrobiłem to.. i znowu mam żądze wbicia wszystkiego, chociaż teraz pewno pójdzie szybciej bo wiem co i jak :D Już Azzazel odkryty, dobre runy mi sie trafiaja :D
  16. To może ja sie wypowiem w temacie bo wbiłem platyne w gierce, a zajeło mi to myśle gdzieś z 500 godzin jak nie wiecej, bo w sumie w gierke grałem od premiery w PS+ do maja zeszłogo roku, a naprawde miałem okresy gdzie gralem w domu po 8h, i szedłem do pracy z vita i grałem po kolejne 5-6. Ta gra to prawdziwy narkotyk i nie da sie od niej oderwać, praktycznie każdy run jest inny, uwierzcie mi po tylu godzinach i po wyjściu afterbirth cieżko jest powtórzyć układ poziomów. Co do wypowiedzi kruka, według mnie dałeś za dużo spoilerów na temat gierki, o Devil Roomach o itemach itp, mogłeś dac ogolne porady, bo to co podałeś mi dało wiekszy fun jak sam odkrywałem, a naprawde czasem wpadały efekty których nie rozumiałem - takie jak guppy na początku, nie wiedziałem jak wyglada transformacja w takim sensie ze nie znalem itemów, wiec wydaje mi sie ze mogłeś troche popsuć rozgrywke komuś. Jeśli ktokolwiek sie zastanawiał nad grą to w tym momencie nalegam abyście kupili produkt i zaczeli grać, gwarantuje że nie znudzi sie Wam na długie godziny gierka, odblokowanie wszystkiego naprawde daje satysfakcje i zajmuje niewyobrażalną ilość czasu, a przejście wszystkiego lostem... Napewno będziecie mieli momenty w których odstawicie gierke na 2-3 miechy bo już bedziecie mieli dość od wyrywania włosów z głowy, ale jak dopadniecie sie po przerwie do niej to uderza ona z podwójną siłą, wiec nalegam na zakup. PS. I teraz przez Was kupiłem właśnie wersje steamową Rebirtha i bede cisnął znowu...
  17. ale to nie korpo robi gry a developerzy, ktorzy dostaja jakis procent ze sprzedazy. i to nie jest twoje interes ile dostaja. dostaja tyle na ile sie zgodzili i tutaj jest prosta pilka - chcesz wyrazic szacunek za stworzenie gry ktora ci sie moze bardzo spodobac (i pewnie tak bedzie)? kupujesz gre z polki sklepowej. nie masz szacunku do swojego hobby - wprowadzasz egzemplarz na rynek wtorny, i stamtad tez masz wlasny. co tutaj jest do niekumacji? ktos nie ma hajsu na sezonowy wysyp gier? niech idzie na odwyk do szpitala. Czy kupię nówkę czy używkę to moja kasa i sprawa. no chyba ci sie tak wydaje. kupowanie uzywek to najwieksze frajerstwo tej branzy KTORE SKLANIA devow do latania budzetu platnymi dodatkami. i powtorze to: gry kosztuja coraz wiecej, bo wymagacie od nich coraz wiecej. CW to po prostu toi toi kultury gejmingowej, obraz hipokryzji, tego ze graficzka jest jednak najwazniejsza, ze 60 fps, ze 4k. i ta coraz to lepsza graficzka kosztuje coraz wiecej. Jesli ktokolwiek ma czelnosc miec jakiekolwiek wymagania wyzsze niz indyki z 2010, wspierajac jednoczesnie wtorny rynek, powinien dostac solidnego buta w twarz. Wszedłem sobie do tematu żeby poczytać opinie o gierce z nadzieja że unikne spoilerów, bo planowałem kupić - ale to co tutaj zobaczyłem i przeczytałem to po prostu masakra Cofnij sie pare lat wstecz, chociażby do czasów PS2 - uważasz że rynek wtórny wtedy nie istniał? A jakoś nie widziałem żeby wciskali na dodatkowych płytach DLC, co to w ogóle za absurd i logika, przecież DLC to w wiekszości przypadków skok na kase tworców którzy chcą ze swojego produktu wycisnąć jak najwiecej kasy sie da, i to jest jak najbardziej zrozumiałe bo po to są firmy żeby ZARABIAĆ, wyobraź sobie - a jest to zrozumiałem w momencie gdy te DLC to jakieś dodatkowe popierdółki a nie content wycięty prosto z gry. Kolejny przykład czasy PC dawniej, przed Steamem i wszystkimi serwisami gdzie gre instalujesz i już jej nie pożyczysz nikomu, to co? Jakoś DLC wtedy też nie było, a w sumie można było kupić jedną gre i pożyczyć połowie osiedla a twórcy jakoś żyli i dawali rade. Rynek wtórny powodem DLC, dobre sobie - nawet w sumie sie uśmiałem. Ja rozumiem że czasem warto walczyć o swoje zdanie, ale czasem też warto przyznać się do błędu i nikomu internetowa korona z głowy nie spadnie.
  18. Zakupy ze stycznia - pure Marvel, ale poki co to mi wystarcza ;)
  19. Rayos, czemu nie mogles wczesniej powiedziec po prostu komus zeby zrobil to ktos inny ? Jak masz tyle na glowie to po co to brales na siebie ? Rayosku nasz Ty kochany, PO CO?
  20. Krzysztof Tomczak

    Marvel

    A wie ktoś może kiedy wychodzi Drugi Tom Superbohaterowie Marvela z Wolverinem?
  21. Krzysztof Tomczak

    Marvel

    Też wczoraj kupiłem, jestem mega zadowolony - jakościowo komiks bardzo dobry, nie śmierdzi a sam zbiór komiksów jak i ciekawostki o postaci wczoraj w robocie wciagnąłem na jedno posiedzenie.
  22. Nie no wiem, też raczej już bym sobie nie pozwolil na tyle dobroci - ale akcja chyba najlepsza na świecie i coś czuje że w przyszłym roku weźmie w niej udział dużo więcej osób.
  23. No i po prostu szczena na podłodze znowu, na prawde event przywrócił nadzieje w człowieczeństwo! Już nie mogę się doczekać nastepnego żeby obdarować jeszcze wiecej ludzi A może zrobimy sobie even w wakacje na Summer Sale ?
  24. Castlevania Lords of Shadow 2 - to jeden z tych tytułów których z niewiadomych dla mnie przyczyn, nigdy nie zakupiłem ani nie ukończyłem, a dzieki Forumkowej akcji i mojej Wishliscie na steamie nadażyła się taka okazja, to stwierdziłem ze czas nadrobić. Czy była to gra warta 16h nabitych godzin przed ekranem telewizora? Po zakończeniu i zabiciu ostatniego bossa stwierdzam z ulgą że tak, bo wiele opini które słyszałem na temat następczyni świetnej części pierwszej były raczej mało zachęcające, no ale może zacznijmy od początku. Gra która po samym prologu i wprowadzeniu ponownie w świat Gabriela Belmonta mnie zmiażdzyła, mroczny klimat Drakuli który wylewał się po prostu z ekranu przemawiał do mnie w stu procentach, zostajemy zbudzeni do życia bo jeden z naszych wrogów obawia sie o powrót Szatana na ziemie czyli naszego głownego antogniste z poprzedniej części, wiedząc że tylko my jesteśmy w stanie pokonać odwieczne zło. No i tutaj zaczyna się świetna historia, która w jednym momencie nawet mnie zaskoczyła i do samego końca trzymała mnie przy grze. Gra jest niby tym czym była jedynka, ale rozumiem dlaczego tak wiele osób na nią narzezkało i skąd padły negatywne opinie. Dla mnie to co najbardziej kulało w tej grze to bardzo powtarzalne schematy przechodzenia poziomów, ale głównie tych w czasach teraźniejszych tj. zamień się w szczura -> omiń strażników ( którzy zabijaja od razu jeśli zrobisz inaczej ) -> zdobądź dostęp do drzwi -> kontyynuj przygode - do tego dochodzi dość małą ilością samego miodu rozgrywki czyli walki a na sam koniec to co według mnie w ogóle nie trafiło w klimat gry to właśnie momenty w teraźniejszośći - strasznie słabe, w ogóle nie pasującę do całej gry, a przede wszystkim bardzo kiepsko zaprojektowane. Był moment w którym miałem ochote wyłączyć gre i po prostu do niej nie wracać, serio. Na szczęscie zaparłem się i dzięki klimatowi który gra w sobie ma oraz etapom w zamku Drakuli, dokładając do tego jeszcze walki z bossami ( a ich jest naprawde sporo ) udało mi się wytrwać do końca, i nie żałuje, więc jeśli ktoś poległ przez monotonie początki gry - to warto wrócić bo potem jest tego zdecydowanie mniej, a sama gra jest warta świeczki. Jeśli chodzi o efekty audio wizualne to graficznie gierka nawet po tych 3latach od premiery potrafi zrobić jakieś tam wrażenie, na pewno na plus cała stylistyka przeciwników i poziomów w zamku. Etapy w mieście strasznie przypomiały mi Batmana od Rocksteady i nie że tam było coś źle, ale tutaj po prostu pasowało to jak (pipi)ie gacie. Muzyka nie zapadła mi jakoś szczególe w pamieć, a jeśli chodzi o slashery to zazwyczaj coś tam mi w ucho wpadnie, ale dużo utworów było strasznie łudząco podobne do muzyki z różnych filmów, np ten jeden kawałek który leci podczas walk, pierwsze kilka sekundy brzmią jak któryś utwór z Matrixa ( albo sobie coś ubzdurałem ). Ten utwór Co tu wiecej pisać, rozwój postaci a bardziej oręża które przychodzi nam dzierżyc jest przyzwoity - mamy główną broń którą używamy cały czas a do tego dochodzą dwa dodatkowe narzędzia mordowania piekielnych pomiotów które możemy używać po naładowaniu potrzebnej energi, a do tego każda z broni ma swoje Masteries, czyli przy odpowiednim używaniu kombosów ładujemy dany skill, dzięki któremu potem możemy podbić poziom danego orężu. Ocena końcowa to 7/10 Gdyby nie walki z bossami i etapy w zamku to podejrzewam że nie ukończył bym tej gry bo bym sie zanudził na śmierć. Tutaj kilka screenów na które warto rzucić okiem. Reszte daje w spoiler
  25. Gdy już myślisz że nic wiecej sie nie stanie, gdy juz jesteś pewny że na wiecej nie zasługujesz, okazuje sie że ktoś jeszcze znajduje w swoim portfelu Gaben Dolary i sprawia Ci uśmiech na twarzy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...