Skocz do zawartości

M.Bizon24

Użytkownicy
  • Postów

    5 161
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    8

Treść opublikowana przez M.Bizon24

  1. Finished GZ for the first time in about 90 minutes. Total game completion? 9%. I think that tells you all you need to know. Wiec speed run to pewnie bedzie kolo godziny czyli gameplayu jest nie za duzo na demo, jak dwie gierki dodawane do psx jako demodisc, abe i statki. Gralo bedzie sie dluzej bo rozmowy i filmy ale samej gry i sterowania na poltora godziny wiec za te pieniadze to masakra
  2. I podobnie jak z MGS4, okaze sie po tylu latach ze juz szalu graficznego nie ma a i sama gra nie jest niewiadomo jak dobra.
  3. Czyli jednak lipa jak z prologiem wiec lepiej poczekac na pelna wersja a prologa przejsc na youtube Na szczescie teraz wiedza jak robic gdry i sie ludzie ciesza z trofeuw bo potem sie chwala tym wsrod kolegow ze tak mocna grinduja gierki za jakies odznaki
  4. A to nie jest taka sama lipa jak z gran turismo prolog ??
  5. O własnie, coś wiadomo więcej o tym projekcie, bo gra jest całkiem ciekawa a nie ma tematu o niej.
  6. Hej, sorry, że w tym temacie ale nie ma takiego w dziale o XO - w tamtym roku, jak były zapowiedzi konsoli, to były też zapowiedzi gier, i byłą jedna taka gra, wydaje mi się że chyba od UBISOFT zamiast nowego Splinter Cella, o zółnierzach biegających po zniszczonej mapie, można było grać MMO - świetnie to wyglądało, dosyć otwary świat, trzeba było atakować budynek swoim teamem w ktorym był chyba czarny koles, oraz babka. Widok był TPP, chowanie za osłonami, flankowanie itd.
  7. przeszlem gre ostatnio i prawde mowiac to rewelacji na baltyku nie bylo - ot taki zwykly, calkiem widowiskowy slsher w uniwersum mgs, i tym samym z charakterystycznymi glupotami z uniwersum jak cyborgi goryle (to byl zal), jakies gekony czy metalowe maszyny ryczace jak godzilla. Oprawa byla ladna i efekty dawaly rade jednak przedmioty ktore mozna pociac to byla juz kicha - przecinanie lamp na ulicy, ktore sie osuwaly i upadaly jak piorko, oczywiscie bez swojego ciezaru tylko jak szmatka na podloge to niestety lipa i psuje atmosfere bo jest to mocno niedorobione. Muzyka poprostu byla, jakies rockowe rzepolenie, praktycznie na jedno kopyto, czasami z jakims vocalem ale pasowalo tempem do rozgrywki. O ile lokacje byly dosc sterylne, pudelkowe i bez wyrazu to jednak starcia z bossami i efekty nadrabialy i byly bardzo widowiskowe. Gierka calkiem przyjemna, ale zeby do niej wracac to w zadnym wypadku - taka troche w stylu przejsc i zapomniec.
  8. O i ile Kubica jest spoko to jednak nie ma co sie nim tak podniecac, ze gdzies wyprzedzil mistrza swiata o 40s i tego typu baje - aby byc lepszym od mistrza swiata to jeszcze trzeba dojechac na mete i miec chociaz podium bo jechac na maksa, odstawic wszystkich i ciagle ladowac w rowie to nie sztuka jak narazie to Kubica jest w czolowce rozwalania aut a to nie o to chodzi w wrc
×
×
  • Dodaj nową pozycję...