M.Bizon24

I po co odwracasz kota ogonem? Rozmawiamy tu i teraz o grze, ktora kupilismy na premiere a nie o czarach i magii, ktore byc moze beda za rok. Zestawiasz NMS i Wiedzmina jako gry, ktore po roku wymagaja duzych aktualizacji - jezeli nie potrafisz zauwazyc idiotyzmu takie porownania to dyskusja nie ma z toba sensu, bo jestes chory. Raportuj do woli, najlepiej tutaj: perez@psxextreme.pl

A ty potrafisz podac jakis przyklad zbieżny z NMS czy bedziesz tak tylko losowal tytuły i podawał "tylko dla przykładu"? Potrafisz wziac w ogole udzial w dyskusj ina temat gry, ktora na premiere, jest dostepna w pelnej cenie i nie ma ponad polowy zawartosci i sugerujesz, ze warto poczekac rok na aktualizacje? Jestes w ogole zdrowy? Serio sie pytam. Bo nie wiem, nie kupiles tej gry a trollujesz. Juz samo to, ze dla przykladu podajesz Wiedzmina, ktory nawet z aktualizacjami i dlc nie jest zbieżny ze stanem faktycznym NMS, stwierdza, ze kompletnie nie wiesz o czym piszesz i ewidentnie chcesz sobie w tym temacie potrollowac.

Aha, czyli tylko trollujesz innych, niech sobie teraz rok czekaja. W koncu kupili cos, co bylo reklamowane zupelnie inaczej. I jeszcze porownujesz kompletnego Wiedzmina, gre goty, o zupelnie innym skomplikowaniu do NMS, ktore jest skokiem na kase z wcyietym contentem. Brawo ty. Wiecej takich trolli.

Kupic gre w pelnej cenie, czekac rok na usprawnienia aby byla zjadliwa. Ten nemezis to nie wiem, jakis matoł. Zgadzajcie sie dalej na takie praktyki, wszyscy czekaja aby dymac takich frajerow co kupuja szroty na premiere i jeszcze ich bronia.

Jak się cicho zrobiło po zaoraniu nms przez jutubera. A taka przelomowa i genialna gra ponoc. Or not.

Joe zaorał gre po całości. I te wstawki z obietnicami devow o mamusiu :O

Ja nie jestem niestety turbo koneserem acz zwykłym szarym fanem serii więc pewnie jest tak jak mówisz!

Zetta piszący o bece z kogoś, kiedy sam piszę i wyciąga wnioski jak przedszkolak. Jeżeli on tak się jara tym filmem i FF15 to znaczy, że trzeba podejść mocno z dystansem bo może wyjść średniak.

Ojej, smakosze makdolana będą zawiedzeni <smuteczki>

Czyli znowu zawiódł człowiek na samym końcu

Nie wiem na jakiej podstawie Zetta uwaza, ze projekt z dnia na dzien pojawil sie po odejsciu kojimy.

Moduł podglądu pdf z Dropboxa jest uproszczony i ma ograniczenia w stosunku do zewnętrznego readera i dlatego.

Chodzi mi o gry w stylu Call fo duty, gdzie smigasz zolnierzykiem i nagle na sile masz dodatkowo tryb zombi zupelnie oderwany od rzeczywistosci. Tak samo wciskanie do uniwersum MGS setek zombiakow uwazam za idiotyzm i takie gry sa malo interesujace. Jakbym chcial zombi to bym wybral gre, ktorej setting jest stricte z tym zwiazany.

Zadna gra, do ktorej uniwersum na sile wciska sie zombi nie jest interesujaca.

Mam nadzieje, ze gdzies do napisow wrzuca Kojime.

Mechanika tej gry mnie odrzuca. Rozgrywka jest sztucznie wydluzana przez bezsensowne cooldowny i timery. Nasza glowna givera do farmienia sourowcow ma cooldown - dlaczego i w jakim celu? Nie wiadomo. Tzn wiadomo, aby gralo sie dluzej, wolniej. O ile zużycie giwery rozumiem, trzeba naprawiać jej kondycje, to cooldown to jakaś kompletna bzdura. Nie można jednorazowo przyfarmić grzyba, trzeba klikać na niego dwa razy. LoL. Do tego na każdej planecie mamy z du py wziete Sentinele, których jedynym zadaniem jest pilnowanie, abyśmy nie mogli niczego przyfarmić, czyli generalnie niczego nie robić. Można je zniszczyć aby otrzymać trochęTitanium, lub zaatakować, ucieć 10 metrów i zapominają o naszym istnieniu. Element gry, któy ma nas po prostu drażnić. LoL Farmienie, 10 minut i inventory pełne i tak w kółko. mKay Planety, randomo generowane, które są całkowicie bez wyrazu i bez życia. Sawnowane "zwierzątka" w ogóle nie zdradzają, że mamy do czynienia z jakimś ekosystemem, ot sobie chodzą w kółko bez jakiegokolwiek oddziaływania. Podróżowanie - znowu timery. Latania z normalną prędkością jest praktycznie niemożliwe, chyba, że ktoś jest masochistą, uwielbia immersje docierania do planety w czasie jednej godziny lub 20 minut real time minut. Można oczywiście podróżować "normalnie", czyli z prędkością i czasem przybycia zdecydowanie do przyjęcia. Tylko kosztuje to surowce i koło się zamyka. Kwestie techniczne na PC to porażka - oprawa AV to poziom Fallout 3 czyli wysoce nędzna jakość tekstur, a raczej rozmytych płacht, do tego stuttering, przyciny, fps dropy na bardzo mocnym sprzęcie. Draw distance również woła o pomstę do nieba. Niesamowita gra.

Trzeba pamiętać, że wydajność karty jest determinowana przez wydajność chipsetu w smartfonie, zwłaszcza w kontekście standardu UFS 2.0. Tak samo jak wydajność szybkich kart zależy od użytego card readera pod usb czy chipsetu wbudowanego czytnika kart w notebooku. Heck, nawet stary standard eMMC5.1 w moim telefonie jest wydajniejszy od Extreme Pro podłączonym pod pc.

Ale z czym nie przesadzajmy? Ze nand dalej jest szybsze niz obsluga systemowa zewnetrznej karty? Ze nawet na szybkiej karcie jest odczuwalnie wolniejszy zapis nawet glupich jpgow z aplikacji Aparat? Ktos pisze o niewiele wiekszym postepie niz marnej jakosci sandisk ultra? wtf nemo

Przed wysyłką sprawdzić lokalnie czy Foxit i Adobe Reader wyświetlają to poprawnie. Jeśli wszystko jest ok, to nie przejmować się, że Zygmuntowi nie działa na jego Adobe Acrobat 6.0. Tego się już nie przeskoczy, to jest stan umysłu.

Mhm, that was awkward. And gay. LuLz. Zalezy mi na tym aby w dziale pc i mobile opierac sie na konkretach a nie na bajkopisarstwie o sprzecie, ktorego nie miało się nawet w rękach. Ale coraz czesciej dochodze do wniosku, ze chyba lepiej olac to calkowicie bo jesli nie jestem w stanie kogos przekonac fizycznym testem, ktory wykonalem i podalem wyniki, to w kazdym innym wypadku tez nie bede w stanie tego zrobic.

Niestety problemem ogorka jest to, ze to teoretyk z Z1 Compactem, ktory nawet nie czyta i nie rozumie dokladnie benchmarkow, ktore czyta. Ja testuje różne telefony, mam trochę karty SD łącznie z tymi drogimi Extreme Pro, które pozwalają uzyskać więcej fps w lustrzance i to co piszę, opieram na swoim praktycznym doświadczeniu. Ogorek nie ma pojecia o czasach dostepu nand vs kart, tak samo nie ma pojęcia o wydajności innej niż transfer sekwencyjny. Wystarczy prosty test wydajnosci nand i wlozonej karty i zdolność wyciągania wniosków. Ogorek ,czy ty kiedykolwiek przetestowałeś jakakolwiek karte chociażby przy pomocy ATTO i porównywałeś z czyms innymi czy tylko wchodzisz na strony, czytasz jeden obrazek na którym jest wyświetlone 90MB/s i potem biegniesz tutaj do tego tematu ze swoimi "mądrościami"? Sandisk Ultra ma transfery 14/30MB zapis/odczyt.

Wydawalo mi sie, ze sam nie raz polecales ludziom zasilacze >1000 W w tym temacie za ponad 500zl... A czytales wtedy wszystkie posty odnosnie dyskusji o zasilaczach czy tylko zapamietales jeden moj post wybiorczo? Nie czytales. Byl placz, ze za male zasilacze wiec dla beki wszystkim byly polecane jak najwieksze. Nie moglem polecac 1kW za 500zł bo za 500zł to jest markowa "sześćsetka".

Czy ty wiesz jakie predkosci osiaga wbudowany nand w telefonie? Po co piszesz na temat, na ktory nie masz zadnego pojecia?

Im więcej przeszkód na drodze powietrza tym większe turbulencje a tym samym hałas więc kluczem jest projekt przepływu powietrza w takiej obudowie i użyte wentylatory. Jeśli ma być cicho to będzie drogo. Z drugiej strony, cisza to pojęcie względne więc trudno doradzić nie wiedząc co chcesz osiągnąć.

Nie ma sensu zdawać tego pytania ze względu na aktualną rozbieżność w optymalizacji gier. Możemy powróżyć z fusów i założyć, że kolejne gry będą w opengl tak jak Doom i będą chodzić na wszystkim albo otrzymamy nowe "tomb raidery" które potrafią spocić każdy konfig. Ale mocno upraszczając to GTX960 szałem na bałtyku nie jest ale pograsz w wiele gierek komfortowo na medium/high bez specjalnych wodotrysków. Jeżeli ktoś podaje okres czasu na jak długo coś starczy to nie ma pojęcia o pc. Wystarczy, że nvidia w kolejnych sterownikach znerfi wydajność aby przymusić do kupna nowszej karty graficznej i cały plan właśnie legł w gruzach.