-
Postów
5 161 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
8
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez M.Bizon24
-
Pewnie ze bol, tez bym wolal zaczac od piatku bo bym dzisiaj prawdopodobnie mogl walnac recke z calej ukonczonej fabuly a tak to 1 wrzesnia sobie kupie na steamie, sciagne i nie bede mial czasu w srodku tygodnia zagrac.
-
Slyszalem, ze robiac platynowego aczika przechodzac pierwsza misje tylko sie czolgajac jak na snejka przystalo. W tym tempie to pod koniec gry liquid bedzie juz dorosly jak nie przestawia do tylu zegarka.
-
Jak tak dalej pojdzie to sie ch uja dowiemy z tego tematu i bedzie trzeba ogladac niemieckie lets playe aby sie dowiedziec cos o walce z quiet bo nasi fani falszywego proroka, zlotego cielaka po diamentach beda zbierac grzybki i dalej masterowac pierwsza misje z koniem.
-
Czy ktos tu z obecnie grajacych w ogole popycha fabule do przodu czy wszyscy zbieraja jakies diamenciki jak w giana sisters i farmia jakies gunwa od piatku aby sobie naklejac obrazki na mother base ?
-
No w tej z birusem, battle of gods. W tym tempie to rzeczywiscie 100 odcinkow to bedzie sama kinowka.
-
Wiesz, zawsze mogl wlaczyc aparat w telefonie i robic zrzuty ekranu wiec nie narzekaj.
-
To jak, ci co sie tak strasznie wyklocali ze bedzie david hejter w grze to teraz grzecznie skasuja konto na forumie czy jak zwykle "to byl tylko trolling omg dales sie nabrac" ?
-
No widzisz, to w takim razie to jest dla mnie jeszcze bardziej zabawne, najpierw grasz w czesci, w ktorych bossowie sa mocno zakorzenieni w glownym story, potem grasz w mgs3 gdzie tlumaczysz kojime, ze daje ci reke abys sobie sam wszystko wymyslil a potem grasz w mgs4 gdzie OH WAIT kojima zmienil zdanie, i doczepil Drebina aby ci wszystko wytlumaczyl, nie no spoko. Tak to mozna tlumaczyc kojime z kazdej glupoty. >lansować się swoim rozumieniem konwencji >wykazywać mistrzostwem ignorancji na jej temat w tym samym zdaniu Dobra wdech, wydech; Wkleiłem ich, bo połowa tych freaków w Bondach nie miała właśnie żadnego backgroundu. Żelazne Szczęki miał żelazne szczęki - bo tak, tajemniczy Chińczyk odstawiał chore balety z kapeluszem - bo tak i nikt nikomu nie tłumaczył dlaczego są tak groteskowo popjerdoleni i bez backstory, bo ekhem taki był to typ kina, w tamtym czasie. Fajowo że jednak znajdujecie w III fajne postacie, ale podział na wiarygodne postacie w trójce był równy i znajdował swoje uzasadnienie tak w konwencji jak i gameplayu. 50% dobrze wykreowanych postaci z backstory w postaci Boss, Ocelota, Volgina i Sorrow (za relację z Boss). Po drugiej stronie czwórka dziwaków bez background, podobni do Żelazne Szczęki, czy chinola ze wspomnianego jotpega. No ale hurr durr połowa postaci to pojedyncze wyjątki. W MGS2 świetnie została nakreślona postać Solidusa, Olgi i nie wiele słabiej Vampa. Gorzej wypada wątek Fortune ze względu na niedopracowanie motywacji jej samobójstwa (czy urządzenie Patriotów ratuje przed zatruciem, albo skokiem z wysoka?). Pomijając jej trans aparycję była to jednak ciekawa postać i jak okazało się pod koniec faktycznie obdarzona "szczęściem". No ale hej grubas na rolkach tak bardzo wszystkich przyćmił że lepiej ich przemilczać. No i nie chce cię martwić ale aż do MGS4 Vamp nie miał nic wspólnego z nano, które i tak nie wytłumaczyło jego unieruchomiania Raidena, przyszpilając nożami jego cień, czy biegania po wodzie/ 50 metrowym słupie bez żadnych specjalnych adasiów. Dlaczego Raven, ale już nie Vamp? Patrząc na Twój poziom ignorancji poziom ULTRA mogę chyba śmiało powiedzieć że problemy ze zrozumieniem masz tylko ty Bizon. Tak tak noboy, odwracaj sobie kota ogonem, teraz podpinaj te powklejane okladki filmow z bondem bo backstory bossow. Serio, trudno z toba o czymkolwie ktu dyskutowac. Zreszta niby jak, skoro ty stawiasz w jednej lini polowe miałki, bezplciowych ludzikow z Cobra Unit z The Boss, ocelotem i Volginem, ktorzy maja zupelnie inny ciezar w calym story, zupelnie inny udział w story i zupelnie nie da sie ich porownac w jednej lini jako bossow do reszty zapchajdziurek z Cobra Unit. Ale ok, swoje napisalem, ty sobie dalej wkrecaj ze czlowiek pszczola, czlowiek traszka i czlowiek astronauta razem z człowiekiem hubą ktorzy sa fajni, bo podobni do villainow z filmow z seanem connery.
-
No, tylko problem w tym, ze ty te eksperymenty i xmenow sam sobie musisz dopowiadac bo kojima uznal, ze nie ma co dorabiac historii do bossow, kazdy sobie wytlumaczy ich jak mu sie podoba i biorac pod uwage poprzednie czesci jest to a) glupie, b) pojscie na latwizne. W mgs1 nikomu do lba nie przyszloby wysmiac ninje, sniper wolf albo ravena ze wzgledu na a) jak ich historia jest opowiedziana, b) maja historie A w mgs3, mamy czlowieka traszke, ktory nas spotyka, lize sie po (pipi)e i "hej walczymy ziomus kaman?". Dla mnie mgs3 to druga najlepsza czesc serii po mgs1, nic tego nie zmieni ale nie mam zamiaru udawac, ze jest w niej masa glupot, uproszczen i innych rzeczy ponizej pewnego rozsadnego poziomu.
-
W marcu skonczyl sie 4 sezon, pod koniec czerwca polecial sezon 5. https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_Suits_episodes#Season_5
-
Suits i Prawo Agaty jedyne prawilne seriale do ogladania z panienka, ale suits troche lepsze, wiecej bogactwa.
-
nobody, zanim napiszesz kolejny glupi post wklejajac tone obrazkow, to wez moze przeczytaj moje posty w tym temacie, i moze troche wiecej niz ostatnie trzy ? Nawklejales sie tutaj jotpegow i opisales na czym wzorowal kojima, no dzieki bo nikt tutaj nie wiedziqal o tym sherlocku. Szkoda tylko ze zapomnial o nakresleniu backgroundu bossow w MGS3 no ale do tego sie nie odniosles no ale ok, moze liczyles ze obrazki z google grafika wybronia ich za ciebie. Nie udalo sie niestety. Probujesz sie tu bronic podajac przyklad solidusa albo the boss i ocelota, no spoko tylko my nie piszemy o tych bossach tylko o calej reszcie. A pojedyncze przypadki opisalem tutaj juz znaczniej dawniej. The boss z ocelotem nie ratuje dziadka na wozku, ktory udaje hube przy drzewie, ani czlowieka jaszczurki, ani czlowieka pszczolki, ani czlowieka astro miotacz ognia. Super wypasiony Cobra Unit, najblizsze otoczenie the boss zostalo wrzucone ot tak sobie i opisani, ze to sa jej koledzy i razem walczyli. Nie no zaje biscie, mi to pasuje bo nie spodziewam sie ze jakis czlowiek astronauta bylby w stanie cos wiecej o sobie opowiedziec niz dwa zdania na wizytowce jaka mu dali do wykucia na pamiec. O mgs2 tez oczywiscie nie poczytales moich postow bo po co, uprosciles sobie, ze ja wszystkich skreslam ale proponuje ci znalezc moje posty, gdzie opisuje wrazenia z tej gry i Solidusa jako jedna z najlepszych postaci w ogole a nie tylko w kontekscie bycia bossem. No oczywiscie liczysz na to, ze jeden Solidus wybroni jakiegos kretyna na wrotkach, jakas (nene)ete po solarce z radyjkiem na udzie, ktora zreszta chyba miala byc takim Ravenem z mgs1 no ale troche sie nie udalo, jest i wieksze sci fi w postaci Vampa, ktory przyjmuje strzaly prosto w czaszke ale niestety jego hipermegagalaktyczne nanomaszyny szybciej odtwarzaja uszkodzony mozg niz zdazy sie on uszkodzic. Wiesz co, moze nie odpisuj na moje posty w ogole skoro masz problemy z ich zrozumieniem ok ? Bo ja pisze o bossach, ty mi wklejasz geneze ich powstania i na czym kojima sie wzorowal i wychodzi rozmowa jak motor z motorniczym a na to szkoda mi troche czasu. Nie potrafisz obiektywnie porownac samych postaci bossow, ich historii i zlozonosci w samym scenariuszu na przestrzeni wszystkich czesci serii, wiec generalnie nie ma o czym z toba rozmawiac, bo ja tu zadnej walki na jpgi uprawiac nie mam zamiaru. To wynika z roznych wymagan odnosnie poziomu opowiedzianej historii, dla ciebie moze wazniejsze jest to, ze kojima ogladal filmy z jamesem bndem jak robil mgs3, da mnie wazniejsze jest to, ze nie potrafil/nie chcialo mu sie zrobic postaci z backgroundem, ktore zostana zapamietane jako kluczowi dla gry bossowie, ani przeszkadzajki i zapychajki czasu, ktore sa jakimis zenujacymi rojami pszczół na kółkach.
-
wez andzej nie zaczynaj nawet, zaraz znowu sie zleca płaczki, że nie wyszło chociaz z PL napisami, hardkorowi żołnierze, włączyć im Battlefielda w wersji Eng to nie wiedzą kto jest kto i strzelają do swoich....
-
No wlasnie wg recenzji nie mozesz lecie od A do B, w pewnym momencie trzeba grindowac. Pewnie cos w stylu, musisz miec 100 nalapanych zolnierzy w mother base, 500 jednostek mineralow, 300 jednostek rudy zelaza, wynalezione drewniane kolo w Tech Center, odblokowany 3 tier shotguna, odblokowany combat jacket dla psa i wtedy dopiero mozesz isc walczyc do jungli. ja nie lubie takiej formy, singiel to singiel, nie powinien byc sztucznie wydluzany farmieniem.
-
Jeżeli trzeba grindowac misje aby fabuła poszła do przodu, oraz ze po ostrym grindowaniu/masterowaniu dopiero mozna odblokowac ukryte zakonczenie no to sorry, mesjasz za takie akcje to dla mnie nie jest, chocby nei wiadomo ile kostiumow bylo odblokowanycn a poczatku do ubierania psa. Ot dobra gra na 8, może 8+, w ktora chetnie zagram tylko dla fabuly, grindowanie zostawiam no lifeom robiacym screeny swoich kont psn z ikonkami trofikow i aczikow.
-
Mowilem, ze czekam na obiektywne 8/10 a nie przehajpowane 150/10 lacznie z politowaniem kojimy jakby ponownie papiez umarl. No ale minusy sie wtedy posypaly, wiec czekam na fanbojow ponownie, niech sobie ulza.
-
TORIYAMA MA WYJ EBANE NA NOWE DBZ, WAZNE ZE ZROBILI PRZELEW NA KONTO, NA STARE LATA NIE MA CO WYPRZYDZAC TYLKO TRZEBA SIE MARTWIC CO DO WOKA WLOZYC
-
Raz sie zapomnial, no ok. Ale od tej walki to jest takim tylko wypelniaczem miedzy glownymi postaciami zanim dolecą na miejsce starcia.
-
Po MGS1 kojima pogubil sie w przypadku wszystkich bossow, jest tak jak piszesz. MGS2 przemilczmy, potem jeszcze bardziej karykaturalni bossowie bez jakiegokolwiek backgroundu, ot gracz sam powinien sobie wytlumaczyc dlaczego do elity komandosów należał człowiek pszczoła albo jakiś gagarin wannabe z miotaczem ognia. A bez tego, to mamy do powaznej historii wrzucone jakies maskotki, o ktorych fanboye nie chca dyskutowac bo wszyscy wiemy, ze nie ma jak ich obronic. To juz kontynuacja jakiegos star treka, w kierunku ktorego zmierzaja postacie uniwersum mgs, gdzie juz przerost formy nad trescia, i wciskanie kosmicznych technologii na sile gdzie sie tylko da ma zwienczenie w MGS4, ktory jest odlegly chyba o jakies 3000 lat do przodu. Wszyscy sa mechaniczni, wszyscy sa technologiczni, wszyscy sa nano, wszyscy sa smart i wszyscy maja facebooka. MGS1 oferował surowy i nawet mroczny klimat z elementami sci fi, kolejne czesci to juz taka jedna wielka karykatura sci fi, z drobnymi elementami surowego i powaznego klimatu. Trojka jeszcze probowala wracac do korzeni ale kazdy oprocz fanboja wie, ze kazda kolejna czesc jest niepotrzebnie przekombinowywana i do szklanki z woda dolewaja na sile wiecej wody i potem sie dziwia, ze sie wylewa.
-
przeciez szatan serduszko to sie skonczyl juz w frieza saga, od tamtej pory zaorowno on jak i wszyscy ziemianie nadaja sie do piachu po pierwszej przemianie w ssj, ja bym tych lewusow nie bral pod uwage, nie widze logicznego wytlumaczenia aby ziemianie mieli dorownywac liderom, bo niby jak i po co ? taki krilan nawet z kaiokenem x100 dalej jest na jednego hita od gotena jak ktos ogladac walki noobow to niech obejrzy jeszcze raz pierwszego DB
-
...:::SPOILERY:::... Metal Gear Solid V: The Phantom Pain
M.Bizon24 odpowiedział(a) na wet_willy temat w Metal Gear Solid
No ja też, bo pisanie spoiler tagami w temacie z napisem SPOILERY NIE WCHODZIC!!! jest kompletnie idiotyczne wiec moze ten temat sam umrze smiercia naturalna. -
...:::SPOILERY:::... Metal Gear Solid V: The Phantom Pain
M.Bizon24 odpowiedział(a) na wet_willy temat w Metal Gear Solid
No ale jak ktos nie skonczyl gry to moze dyskutowac na biezaco ze wszystkimi w glownym temacie. Osobny temat stricte pod spoilery gry, w ktorym wszyscy maja swobodnie rozmawiac o spoilerach z gry i ukrywac je dodatkowo w spoilery jest zupelnie bez sensu. Niczego to nie zmienia i jesli tak to ma wygladac to on niepotrzebnie zostal zalozony bo mozna dalej dyskutowac w glownym temacie ukrywajac spoilery w uwaga: w spoiler tagi. -
...:::SPOILERY:::... Metal Gear Solid V: The Phantom Pain
M.Bizon24 odpowiedział(a) na wet_willy temat w Metal Gear Solid
W temacie o spoilerach pisac w formie spoilerow ? To po co w ogole zakladac ten temat jak mozna te same tagi uzywac w temacie glownym. Po to jest temat z WYRAZNIE ZAZNACZONYM WYRAZEM SPOILERY aby pisac w nim wygodnie. A nie w temacie o spoilerach bac sie o spoilery, omg. -
Tak zaawansowany metal gear, przepraszam Optimus Prime w wersji japonskiej ze stojaca pyta wladajacy ognistym biczem ? Jezus maria jak on przekombinowal setting, w bazie na pewno sa teleporty mogace zawstydzic maszyne czasu z tegorocznego terminatora
-
Biorąc pod uwagę różnicę w cenie to mimo, że nie lubię Samsunga to warto. A jak masz do wydania 3800 to zdecydowanie nie warto.