Też tak uważam. Całe szczęście to nie ja jechałem tym motocyklem. Po prostu znalazłem kartę SD pod drzwiami, a tam powyższy film, który wrzuciłem do sieci
Instruktor, jak robiłem prawko, podpowiedział, żeby przy awaryjnym hamowaniu na egzaminie używać obu heblów, bo to skuteczniejsze. Fucktycznie czuło się większą wydajność tej metody. Od tamtej pory wyrobiłem sobie nawyk, żeby heblować w taki sposób. Oczywiście przy niskich obrotach, na 2 i 1 biegu trzeba wcisnąć sprzęgło, żeby tył uślizgów nie łapał.