TOTW już kiedyś oglądałem, ale teraz to co obejrzałem mogłem przełożyć na praktykę. Wiem, że za mocno próbuję "kierować" motongiem w złożeniu, zamiast dać mu się złożyć. Ciągle za bardzo boję się gleby. No nic. Przy następnym urlopie wpadnę potrenować na ulubione, mało uczęszczane winkle. Dzięki za rady.