Dziwne, że nikt jeszcze nie wspomniał o ścieżce dźwiękowej. Dla mnie to było mistrzostwo świata. Niemal w każdej lokacji potrafiłem się "zawiesić", żeby posłuchać muzyki. W zeszłym roku jak byłem w polszy, wbiłem z lapkiem do brachola pociorać coopa w L4D2. Jak skończyliśmy sesję i zaczęliśmy gadać o pîerdołach, to włączyłem DE:HR tylko po to, żeby sobie muza w menu leciała. Po dziś dzień potrafię sobie odpalić soundtrack z gry, jak przeglądam internety