A ja miałem na myśli, to że jak pływałem złą techniką żabką, to też się szybko męczyłem. Nie aż tak jak kraulem, ale zawsze.
E: I tak jak Litwin pisał - od żabki triceps w pierwszej kolejności.
Jak ktoś jedzie z naprzeciwka na długich, to też włączasz i nie gasisz dopóki kolo nie zmieni. Jak ktoś jedzie za Tobą na długich, to włączasz (sygnalizujesz kilka razy) przeciwmgielne tylne, ale nie zawsze pomaga.