-
Postów
2 992 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Ostatnia wygrana izon w dniu 17 czerwca 2022
Użytkownicy przyznają izon punkty reputacji!
Reputacja
1 014 Nie-randomO izon
- Urodziny 17.08.1985
Kontakt
-
Strona WWW:
http://
Informacje o profilu
-
Płeć:
mężczyzna
-
Skąd:
Warszawa
-
Zainteresowania:
-
Jeszcze dodam, że brak trybów i postawienie na płynność to powinien być standard w każdej grze!
-
W sumie dużo pisać mi się nie chce. Gra ukończona, podtrzymuje 9/10 może z minusem za techniczne problemy i niesamowitą głupotę przeciwników. Ogólnie to najlepsze co spotkało Indianę od czasów oryginalnej trylogii, historia bije na głowę ostatnie filmy z siwym Fordem
-
Przeglądam 5 stron zeby poczytać jakieś opinie o grze a tu samo pierdolenie o cyferkach, ilości graczy na steam i czy gra jest sraką bo wyszła na xboxa czy nie. Ale śmietnik się zrobił z tego forum
-
Dla mnie od Egiptu ta gra to niesamowity sztos. Każda lokacja jest lepsza, widać też, że twórcy coraz lepiej radzili sobie z silnikiem bo są momenty, że i graficznie kopara opara (gram na XSX). Na ten moment imo to najlepsza gra przygodowa od czasów U4, a nawet bijąca finałową przygodę Nathana na głowę pod wieloma względami. To jak zaprojektowane są lokacje, jak w trybie FPP genialnie gra się w elementy platformowe, jak ciągle gra dodaje jakieś nowe mechaniki, czy przedmioty do wykorzystania to jakieś mistrzostwo świata. Soundtrack jest kapitalny, wiadomo, że są kawałki znane z filmów ale też nowe aranżacje. Gra ma też ten feeling filmowości ale zupełnie inny, jak w większości samograjów np. od Sony. Owszem, mamy tutaj godziny świetnych cutstenek ale generalnie gra ma swój niezwykle unikatowy styl. Nie wiem czemu często przypomina mi się stary Medal of Honor od DreamWorks, który robił klimat nie wstawkami filmowymi ale klimatem i świetnym filmowym soundtrackiem. Jak ukończę to pokuszę się o jakieś finalne podsumowanie ale na ten moment dalbym mocne 9/10 mimo, że w pierwszej lokacji miałem moment zmęczenia. Mam trochę poczucie, że Microsoft nie wykorzystał potencjału tej marki do promocji Xboxa bo to powinien być system-seller.
-
Na tym forum to jest w ogole jeszcze jakaś moderacja? Niezle CW sie tu odpierdala:)
-
Ja tam poczekam aż solidnie spatchują, za dużo dobra na gamepassie, a jeszcze w przypadku rpgow na kilkadziesiąt godzin jestem bardzo wymagający.
-
Kiedyś tak, teraz nie mam tego przekonania. Pillarsy mi nie siadły zbytnio, a te zwiastuny Awowed w ogóle mnie nie porywają. Ale może będę miał jak z Baldurem 3, który nie zachwycił mnie na filmikach, a został moją grą generacji
-
Tak skojarzyło mi się z pociągiem z dwójki ale też z ubotem z jedynki
-
Madafaka właśnie wleciały Himalaje, pieknie puścili oczko do fanów Uncharted
-
Zajebisty ten event squid game, dla fanów serialu must have do pogrania
-
O nawet nie wiedziałem, że Commandos Origins będzie w gamepasie, Spencer jak zawsze sypie prezentami z rękawa
-
Raczej pokazałeś, że z Tobą nie ma sensu dyskusja. Wrzucasz jakieś wysrywy nijak się mając do moich argumentów, wkładając de facto każdego krytyka Twojej boskiej giereczki do tej samej szufladki. To właśnie Ty jestes przykładem interlokutora jak z komentarzy, które wysłałeś tylko z drugiej strony barykady.
-
Udowodniłeś mi ponad wszelką wątpliwość, że Ty masz inny gust, inaczej odebrałeś grę niż ja, może stawiasz na inne priorytety w grach. Tylko taką dyskusję można toczyć w nieskończoność. To Ty zapytałeś gdzie widzę downgrade to Ci odpowiedziałem. I patrząc po opinii wielu osób stąd, a trochę szerzej po agregatorze ocen z metacritic nie jestem odosobniony w tej opinii. Jedynka - efekt świeżości, genialni główni bohaterowie, "zwarte" lokacje, dobre ratio pomiędzy filmikami/notatkami a gameplayem, fantastyczny tryb online, Dwójka - efekt świeżości zastąpiony próbą szokowania, chujowi główni bohaterowie, konieczność grania Abby jedną z najgorszych postaci w historii game video , rozwleczone i nudne lokacje i dodam, ze dla mnie jakieś 5h tej gry jest zupełnie niepotrzebne, brak trybu online co w zasadzie mogłoby skończyć dyskusje.
-
Oczywiście, z czego jedynkę przeszedłem jakieś 4 razy, a dwójkę raz. Nie, fabuła to nie jest kwestia gustu bo jak robisz grę stawiającą na narrację, napakowaną filmikami, dialogami, czytaniem notatek itd. to jest ona bardzo istotnym elementem. Jedynka miała dla mnie idealne tempo, cudowne lokacje, wszystko tutaj grało, a dwójka została masakrycznie rozwleczona, naoglądałem się kilku godzin filmików z gownianymi dialogami, naczytałem setek notatek, przelazłem kilometry średniawych (imo) lokacji. No i nie dostałem kontynuacji świetnego trybu online.