-
Postów
2 972 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez izon
-
No to jestem zajawiony na maksa po takiej rekomendacji:)
-
Coraz więcej pozytywnych informacji:
-
Xbox Series X I S - preordery, zamówienia, All Access i ogólna szajba ;)
izon odpowiedział(a) na ASX temat w Xbox Series X|S
Ok nie ma problemu:) Po prostu mówimy o tak małych kwotach, ze mi osobiście by się nie chciało tego nawet rozkminiac. Nikt nie powiedział tez, ze na jesieni będzie lepiej z cenami, dopóki będzie popyt przy dosyć średniej podaży, dopóty ceny będą wyższe. -
Xbox Series X I S - preordery, zamówienia, All Access i ogólna szajba ;)
izon odpowiedział(a) na ASX temat w Xbox Series X|S
Ludzie nie róbcie jaj ze kupno konsoli o 150 zł drożej od sugerowanej ceny to ruchanie. Lepiej kupić i grać niż polować przez cały rok na ofertę życia. -
Ciężko w chuj, choc gameplay i klimat zacny. Ta gra zasługuje na conajmniej solidny remaster i chyba na takowy poczekam.
-
No i przeszedłem. Mam odczucie wielkiej pustki:) Chyba pora dać drugą szansę Bloodbornowi, czuję się bardziej przygotowany, niż przy pierwszym podejściu
-
Ludzie, co Wy sobie jaka robicie, że te angielski to taki problem? Ja m.in na serii Final Fantasy się tego języka uczyłem, a jeszcze nie było wtedy google translatora.
-
Chuj nie promocja
-
Pięknie to wygląda, waham się, czy wziąć wersję na PC czy na PS5 ale chyba jednak wolę w takie gry grać "zgarbiony przy monitorze"
-
Super, będę się bawić:) w 1-2 to wtedy jak nadlatuje na most i zieje ogniem? Rozumiem, ze w takim wypadku trzeba naparzać dziada na dystans?:D
-
Boss na bagnach to jakiś trubo easy mode:D Parę fireballów i po wszystkim W ogóle robi mi się trochę smutno bo w zasadzie już tylko kilku Bossów mi zostało do końca gry:( Dacie jakieś rady jak zajebać smokom te przedmioty w Bolaterii tak żeby nie ulec spopieleniu ?:D
-
Z tego laska jest znana: Raymond od początku produkcji gry Assassin's Creed wzbudzała kontrowersje, przede wszystkim jako kobieta która miała stworzyć pełne przemocy przygodowe gry akcji. Ze względu na swój wygląd, przez Internet w okresie premiery przeszła fala komiksów oraz komentarzy o podłożu erotycznym, a w pewnym momencie pojawiła się plotka, jakoby Jade miała się rozebrać w magazynie Maxim, którą ostatecznie dementować musiał sam Ubisoft. Przez falę krytyki pod jej adresem kanadyjka wycofała się na jakiś czas z wystąpień publicznych, jednak pod wpływem wiadomości które otrzymała od wielu kobiet z branży, lub chcących do niej dołączyć z podziękowaniami za bycie wzorem do naśladowania postanowiła wyjść z cienia i pomóc im w walce z krytyką[11]. Dziś Jade to ignoruje "To nie odzwierciedla większości graczy czy jaki ten biznes naprawdę jest"[3]. News dla mnie póki co bez żadnego znaczenia..
-
O dzięki za tipa, się zrobi:)
-
Na razie z tym truciem to nie widzę problemu, założyłem pierścień zwiększający odporność na truciznę, plus mam od chuja tych kwiatów arystokrasów. Na razie dwa podejścia i dwa razy wpierdol od dwóch wielkich bydlaków w pewnym momencie.Póki co się nie zrażam, herbatka i zaraz jedziemy dalej:) Gra wciągnęła mnie jak... bagno
-
No i penetrator pyknięty, chyba najprostszy Boss w całej grze jak do tej pory. Wyglądał przejebanie i myślałem, że będzie mega agresywny, a tu tylko 3 proste do przewidzenia ataki i padł. Może i dobrze, że trochę odpocząłem mentalnie przy tym Bossie bo teraz pora na sławetne bagna:) Czy jest sens wymieniać silver demon souls na czar: wzmocnienie broni skoro i tak gram Falconem, którego nie można wzmacniać ogniem ani magią? Bo dochodzę do wniosku, że chyba już będę nim siekał do końca gry
-
Po za tymi latającymi gargulacami faktycznie większość do ubicia na 1-2 razy jak do tej pory. Z drugiej strony w przypadku, niektórych leveli kara za porażkę jest sroga. Nie ukrywam, że wyjątkowo cieszyłem się, że ubiłem tego Dawnego Bohatera za pierwszym razem, bo ta "ścieżka ' rytualna" z kościotrupami, naparzającymi płaszczkami i widmami z magią dawała mi w dupę:)
-
Gargulce rozjebane w iment, znalazłem dosyć kumatego ziomka ale przede wszystkim robotę zrobił tym razem idealny timing i trzymanie najpierw jednego, a potem drugiego dziada na dystans i nie przypalanie się. Z czasem ataki zrobiły się dosyć łatwe do przewidzenia. Z marszu poszedł tez dawny bohater za pierwszym razem, choc ten boss był duuuzo łatwiejszy. Generalnie od jakiegoś momentu mam wrażenie, że gra nie daje chwili wytchnienia
-
Generalnie, już ta taktyka tez szedłem i zawsze brakuje mi kropki nad i, 3 razy byłem blisko na 1-3 strzały ale zawsze coś poszło nie tak
-
Z ciekawości czy jest jakiś limit po którym, jak użyje kamienia by zmienić się w formę ciała inni gracze przestaną mi pomagać? Bo generalnie od pol godziny mam tak, ze zero pomocy, a jak ja jestem w formie duszy to od razu ktoś mnie przyzywa:/
-
Nienawidzę tych dwów skurwysynów. Dzisiaj miałem kumatego chłopa do pomocy, zostało nam drugie bydle dosłownie na jednego strzała i strącił mnie w przepaść. No kur.. nie mogę już, chyba nie grałem jeszcze w tytuł, który jednego dnia kocham a drugiego nienawidzę z całego serca:D
-
No ja miałem bekę z siebie jak już w końcu ze spoconymi łapami podbiegłem żeby go dobić i sparzyłem się na tym jego rozgrzanym rogu oczywiście był game over
-
Aaaa No to mi rozjaśnilies;) Ok bo właśnie pomogłem jakiemuś ziomowi i wróciłem do formy ciała, wiec teraz mam nadzieje, ze ktoś wpadnie z pomocą:) No są ciężcy ale we dwójkę jednak jest sporo prościej.
-
Jestem teraz przed dwoma bossami w górnej latarni i zastanawiam się czemu jak ja zostawię niebieski kamień to natychmiast łączy mnie z innym graczem, natomiast w moim świecie w ogóle na takowe nie trafiam, co by ktoś mnie wsparł
-
No właśnie jebaka mnie zjaral jak tylko pobiegłem na schody z murkiem, pewnie poszedłem za bardzo na pewniaka:)
-
No i dzisiaj znowu frustracja, ten smoczy bóg to jakieś przegięcie pały nawet jak na soulsowe standardy. Dzisiaj z 30 podejść i póki co odpuszczam, udało się zejść na dół ale tam mnie skurwysyn spalił. Najgorsze w powtarzaniu jest to, ze generalnie cała walka jest powolna, trzeba się kitrac za kolumnami i nużące jest powtarzanie tego od początku: