-
Postów
2 974 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez izon
-
No właśnie urodziłem się w takiej generacji, że jeszcze pamiętam inne gry:)
-
Jak dadzą OLED i ekran powiększony o obleśne ramki z oryginału + jakiś dobry zestaw gier to bierę na premiere. Mam nadzieję, że w końcu coś ruszy bo tak se ostatnio myślałem, że za duża cisza u Nintendo..
-
Powiedzcie mi czy ta gra ma naprawdę fajny gameplay, dobry klimat, ciekawą fabułę i nie jest kolejnym "emotional, movie experience". Mam taki żyg ostatnio na te samograje od Sony z pięknymi wstawkami filmowymi, a ta gra na gameplayach wygląda prze kozacko..
-
O to hardkor, myslale, ze będzie to jakoś normalnie dostępne:D
-
Czy wiadomo coś o wydaniu pudełkowej wersji gry na Switcha? Bo była taka zapowiedź w grudni 2019 i chyba cisza w temacie?
-
Ja tak miałem wcześniej jak nie mogłem się zmusić
-
Chyba czego najbardziej się boję w kontekście trójki, to że skoncentrują się głównie na Absie i zrobią z niej główną postać:( Druckman w jednym z wywiadów mówił, że bardzo szybko podjęli decyzję o uśmierceniu Joela bo już nie mieli pomysłu na tą postać, za to widzieli potencjał w Ellie. Obawiam się, że teraz mogą iść podobnym tokiem rozumowania:(
-
Jeszcze proszę o nowego SSXa i NBA Streeta, oby ten Tony Hawk napędził na nowo modę na takie gry:)
-
Ja się ze wszystkim zgadzam, i za końcówkę to chyba też w przypływie emocji dałbym grze 10/10 ale: Abby to chyba najgorszy bohater jakim grałem w mojej historii gracza. Pomijam już kwestię, że laska zabija jednego z moich ulubionych bohaterów. Najgorsze jest to jaką jest rozchwianą zdrajczynią. Bez zawahania zmieniła strony i zabiła przywódce swojej grupy. Grupy, która jeszcze niedawno zapewniała jej broń, żarcie, schronienie i pomogła wytropić Joela. To jeszcze bardziej uzmysłowiło mi, że ta postać nie ma żadnego kręgosłupa moralnego i spowodowało, że jeszcze bardziej zrobiło mi się żal Joela..Fajnie, że nagle zapałała sympatią do dzieciaka z wrogiej ekipy, której członków jeszcze przed chwilą niemiłosiernie szlachtowała. Szkoda, że dla odmiany zaczęła wybijać swoich ludzi. Jeszcze w grze cały ten motyw został ukazany tak, że zmiana stron nie wiązała się dla niej z totalnie żadnym dylematem moralnym. Cały ten wątek był na zasadzie: Ok wcześniej mordowałam tamtych, teraz będę mordować tych, luz.. Uważam, że sam motyw grania Abby jest OK i mógł zostać wykorzystany do pokazania pewnych wydarzeń oraz innego spojrzenia. Pytanie tylko dlaczego na połowę gry? Generalnie od momentu, w którym kończymy grać Ellie w Aquarium cały wątek Abby leciałem ze spoconymi łapami, żeby dojść do tego kulminacyjnego momentu. To trochę chory zabieg, że nie wiesz, czy bohater, którego stronę trzymasz nie zginął a każą Ci grać 15 godzin jego potencjalnym mordercą.
-
Przeszedłem tydzień temu..miałem zrobić jakiś dłuższy wpis ale jednak mi się nie chce. Bo i po co? Wyszło niezłe action-rpg w świecie FF7, ale z oryginałem to za wiele nie ma wspólnego. Szkoda, że zupełnie zmienili klimat gry, z bardziej mrocznego na taki Kingdomheartsowy. Mogła być gra wybitna jest niestety maksymalnie 8/10, co wiciąż jest bdb oceną ale trochę żal zmarnowanego potencjału. Czekam na drugą część ale bez ciśnienia, mam trochę jak z Shenmue 3, fajnie, że wyszło ale równie dobrze rynek obył by się bez tych gier.
-
No właśnie, no nawet to, że jest kilka zakończeń jest jakimś tam nawiązaniem do gier rpg;)
-
Czy ktoś ma też trochę dziwne problemy z HDRem? W sensie, w ciemnych lokacjach jak Seattle gra wygląda momentami bardzo słabo, szaro-buro i nawet tekstury wydają się gorsze, a dla odmiany np. słoneczne, czy ośnieżone lokacje wyglądają wspaniale. Pier... się z tymi ustawieniami odkąd gram i nie mogę znaleźć kompromisu:) Gram na Oledzie.
-
No właśnie chyba to jednak nie ustawienia, bo podłączyłem słuchawki po innym kablu do Switcha i jest dokładnie to samo. Chyba coś się z(pipi)ało z wejściem bo tak jak pisałem po bluetooth wszystko działa perfekt..
-
Cześć mam pewien problem. Używam do grania na PS4 Marshalli. Wczoraj miałem taką sytuację, że zapomniałem wyłączyć połączenie bluetooth z telefonem i podłączyłem słuchawki po kablu do pada. Dźwięk z PS4 zrobił się jakiś dziwny - wszystko słychać jakby z oddali, a niektóre dźwięki stały się zupełnie nie słyszalne. Byłem pewien, że po wyłączeniu bluetootha wszystko wróci do normy. Myślałem, że słuchawki "zwariowały" będąc równocześnie podłączonymi po kablu do ps4 oraz po bluetoothie z innym urządzeniem, Niestety problem pozostał - jak słucham muzyki bez kabla np. z telefonu wszystko jest super, natomiast jak podłączam słuchawki po kablu do dualshocka to dźwięk z PS4 jest dramatyczny. Ma ktoś z Was jakąś koncepcję o co może chodzić?
-
Lepiej napiszcie ile mnie czeka jeszcze męczarni w Shinra Building od momentu zrobienia paru fikołków Tifą? Dawno żadna gra tak nie wymęczyła mnie pod koniec, że nie mogę się zmotywować, żeby dobrnąć do napisów końcowych..
-
No szkoda..liczyłem na powrót czegoś w stylu P.T w wykonaniu Kojimy. DS było spoko jako jednorazowe przeżycie, ale nie chciałbym grać w tego typu grę więcej, za bardzo męczyło mnie z czasem to łażenie tam i z powrotem..
-
O matko, a tak liczyłem, że po totalnie słabej wspinaczce na Wall w końcu coś ruszy..Na razie nie jestem w stanie w to dalej grać niestety, ale prędzej czy później skończę..Obojętnie co się wydarzy w końcówce, uważam, że to najlepszy Final od czasów X, tylko pytanie, czy patrzeć na to w kategorii sukcesu, czy jednak tego, że nawet z(pipi)anie wielu elementów gameplayu nie było w stanie do końca zepsuć bazy jaką jest geniusz oryginalnego FF7. Naprawdę winszuję twórcom za w mojej ocenie rewelacyjny system walki i wspaniałe walki z Bossami ale cała reszta pozostawia wiele do życzenia..
-
Faken ja tak podjarany byłem Shinra Building, a odkąd wjechały te jakieś beznadziejne elementy platformowe z Tifą no za cholerę nie mogę gry ruszyć dalej..osobiście mam przy FF7 Remake nieustanny roller coaster emocji. Co tylko mi się wydaję, że gra wchodzi na właściwe tory to pojawia się jakaś totalna s(pipi)ina..Wiem, że jeszcze mam parę godzin do końca ale na ten moment oceniłbym na 7/10. Końcówka może oczywiście tę ocenę zmienić w jedną lub drugą stronę..
-
Ja właśnie wylazłem z metra...na razie jest genialnie, ta gra w jednej strony budzi we mnie niepokój, a z drugiej niesamowicie odpręża. Pomimo tego, że fabuła idzie sobie bardzo powoli do przodu nie mam chwili znużenia czy irytacji, która towarzysyła mi przez 30h grania w RDR 2 aż w końcu nie wymiękłem. Bez dwóch zdań jak narazie gra generacji, chyba, że wybitnie coś s(pipi)ą w dalszej części gry..Jeszcze dodam, że efekty cząsteczkowe, HDR, animacje, szybkość wczytywania itd. itd. to jest najwyższa, możliwa półka - z jednej strony mnie to cieszy, z drugiej strony chyba ps5 nie zrobi na mnie efektu wow po tej grze..
-
Tylko, że to można powiedzieć prawie o każdej grze. Np. dla mnie śmieszna fabuła jest w ostatnim GOWie a zarówno większość osób na tym forum, jak i również recenzentów spuszczało się nad "nowym poziome narracji". No i co? No i nic, po prostu każdy ma inny gust, a ewidentnie największa polaryzacja opinii występuje przy grach wobec, których są największe oczekiwania. Podejrzewam, ze bierze się to stąd, że większość ludzi nie umie podejść do tematu na chłodno i niestety jak ktoś właśnie nasłucha się łysego z TVGRY, odstoi swoje w kolejce i wywali te 250 zł i potem gra mając cały czas w głowie ( mówią, ze to mesjasz i najlepsza gra ever) to te oczkekiwania w kontakcie z rzeczywistośćią wręcz eksplodują. Potem jeszcze wejdzie taka osoba na forum z nadzieją , że inni są podobnie zawiedzeni i jeżeli tak nie jest to frustracja się powiększa.. Na szczęście ja jako już stary pryk podchodzę do gierek znacznie mniej emocjonalnie niż kilka lat temu i nie miewam już żadnych zawodów związanych z graniem, bo jak mi się gra nie podoba to po prostu włączam inny tytuł. Takie podejście polecam każdemu:)
-
Masz rację dlatego w ogóle oceny można sobie wsadzić w d... Dla mnie Deadly Prenomntion to gra na 10, bo historia i klimat wciąga mnie jak bagno ale jakbym miał być recenzentem i uczciwie przedstawić sprawę innym graczom to dałbym 5 - za gameplay i technikalia. Dla mnie i tak największym skandalem recenzenckim obecnej generacji są wysokie oceny dla Final Fantasy XV ale to już temat na inną dyskusję:)
-
???????? Chyba niektórym już nieźle słoneczko przygrzewa. Stary nie zrozumiałem NIC z Twojej wypowiedzi, aczkolwiek po zerowej składni i interpunkcji wnioskuje, że aż Ci się łapy trzęsły "z wrażenia"..W ogóle nie napisałem mojego posta w tonie krytykowaniu kogokolwiek bardziej stwierdzenia faktu, że dawno nie było gierki, która wzbudza takie emocje, że nawet ludzie, którym się gra nie do końca podoba i tak chcą ją przejść do końca.
-
Dawno nie widziałem gry na 6 lub 7/10, której ludzie poświęcaliby 30 godzin życia
-
Naprawdę współczuję tym osobom, którym nie podoba się dwójka. Tyle się naczekaliście, naczytaliście wychwalających recenzji a tu bęc, nie spełniło Waszych oczekiwań. Też bym się w(pipi)ił:) To tak jak ja czułem zawód przy ostatnim GOWie. No ale nic na to nie poradzicie, nie w każde gusta da się trafić.. cieszę się, że tym razem jestem po stronie tych, którzy bawią się wyśmienicie..
-
Pograłem 5H, jestem w Seattle - jak na razie NAJLEPSZE DOŚWIADCZENIE jakiego dane było mi zaznać na PS4 od dnia zakupu tej konsoli. Filmowość, animacja, szczegółowość otoczenia i pomieszczeń, niesamowite krajobrazy itd. TLOU2 wykracza po za świat gier i w pewnym sensie przypomina mi nawet Grę o Tron ale nie będę oczywiście spoilerować.. Nie wierzcie w to całe LGBT pier... Ludzie są przewrażliwieni i to pokazuje cała ta dyskusja. Gra nie promuje dewiacji, homseksualizmu, żydów jako narodu wybranego itd. ale stara się poruszyć wątki różnych wyznań, kultur i religii, jako po prostu istniejąca część tego świata. Ciekawe, czy ktoś zwrócił uwagę, że na cmentarzu mamy w znacznej mierze groby katolickie ( z krzyżem)? Czy ktoś zwrócił uwagę, że w tekście znalezionym w Synagodze, jest wzmianka o wspaniałym zachowaniu polaków podczas 2 WŚ? A Dina tłumaczy Ellie, że Tora to taka Biblia dla żydów, nie jako samemu uznająć, że taka wiedza dotyczy ułamka populacji? Czy zauważyliście ile w grze jest dzieci( no ba chyba nie, przecież same ani z probówki się nie zrobił!). Nawet czornych nie jest więcej niż białych pod kątem NPCów w różnych lokacjach.. A to, że Ellie ma pewne preferencje ma być czymś nienormalnym? Wychowana bez rodziców, przez Joela, którego równocześnie kocha i nienawidzi, na zgliszczach społeczeństwa, żyjąc z dnia na dzień, przynajmniej tu jestem w stanie uwierzyć w jej naturalne instynkty, a nie bawiącą się w homosiów dzieciarnię w spółczesnym świecie bo to "modne".. No i sam Joel - facet z krwi i kości, którego trudno nie lubić, dbający o swoich bliskich, altruistyczny, silny itd. No raczej w tej tej serii (przymnajmniej póki co) nie przedstawiono facetów jako (nene)y, więc kolejny raz uważam - nie widzę tu jakiejś specjalnej promocji jednej orientacji nad drugią..