-
Postów
2 974 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez izon
-
Niestety FF8 akurat nigdy nie przeszedłem ( co nadrobię niebawem) a mój post napisałem głównie na bazie FF7 i FFX, w które grałem po kilka razy i nie uważam żeby to były trudne gry..
-
Nie prawda. Po prostu remake ma lepszy system walki ( obiektywnie). Przechodzę równocześnie starą część i tak szczerze ( nic nie ujmując) jakie mamy tutaj wyzwanie? Walisz czary elektryczne na maszyny, ogień na lód itd. itd, nawet jak noobisz to wskrzeszasz albo używasz potionów i tyle, hajs wpada prędko, więc w szybkim tempie możesz kupić dobre zbroje i bronie. Zamiast mashowac kwadrat to de facto możesz mashować x-a Oczywiście piszę to z przymrużeniem oka, zdejmując klapki nastalgii, ale jak dla mnie final fantasy nigdy nie był rpegiem na poziomie skomplikowania i układania strategii na poziomie np. gier w systemie D&G, jak Baldurs Gate itd., więc o czym tu jest w ogóle mowa. FF to gry przede wszystkim gry nastawione na eksploracje świata i fabułę z możliwością bardziej strategicznego podejścia do gameplayu, ale nie koniecznością - tj. przejdziesz spokojnie grę bez wchodzenia w niuanse..
-
No ja wziąłem Mortę na promce w eshopie, ale 80 zł za pudełkową to bardzo spoko cena, ja bym się nie wahał. Z drugiej strony ja właśnie odłożyłem na później zakup Darkwood i Little Nightmares z gier wymienionych przez Ciebie
-
To ja Ci dam trochę inny trop: Children of Morta
-
Cena uzasadniona to nie jest, ale z resztą się zgadzam:)
-
Na pierwszą grę z Mario na nowej konsoli - zdecydowanie Odyssey. Co do Wiedźmina 3 - trzyma cenę za używkę trzeba liczyć koło 200 zł, a w najlepszym razie jak dobrze trafisz to ok. 180 zł. Z jednej strony chora cena za 5 letnią grę, z drugiej strony masz niestandardowe wydanie gry na Switcha - bo jest pudełko, mapka i inne pierdoły czego nie uświadczysz w innych grach na Switcha, edycje kompletną gry ze wszystkimi dodatkami, no i zabawy na minimum 100 godzin:) Ja długo się wahałem nam Wiedźminem na Switcha i nie żałuje. W handheldowym trybie to moja ulubiona edycja tej gry ( a przeszedłem na PS4 i dosyć sporo na mocnym PC). W dodatku można powiązać z kontem na Steam, co dla mnie jest rewelacyjnym rozwiązaniem. No i miej też świadomość, że jak będziesz odsprzedawał np. za rok czasu to raczej nie stracisz bo gry na Switchu trzymają cenę, a Wiesiek to już w ogóle..
-
Na ten moment mam obydwie gry na Switcha ale przez 90% grany jest Mario Kart z prostego powodu - w CTR nie zagrasz we dwójkę z jednej konsoli Online, co daje + 10000% do frajdy przy kanapowym graniu. Po drugie choć mi CTR bardzo się podoba to jak gram z rodziną, czy znajomymi, którzy nie mają gry ogarniętej, Mario daje im dużo więcej funu, jest prostszy do ogarnięcia, bardziej randomowy, nawet jak jest ktoś kto gra do dupy to ma szansę otrzeć się o czołówkę przy odrobinie szczęścia. Finalnie - jeżeli chcesz grać solo, przejść sobie singla, a potem popykać online to chyba wziąłbym Crasha, natomiast jeżeli w grę będziesz grał np. z partnerką albo często ze znajomymi - zdecydowanie Mario Kart.
-
Trochę pograne, na razie bez podniety, równocześnie jadę FF7 na Switchu i po za grafiką reszta na plus;)
-
No a jednak. Z jap. demka niewiele zrozumiałem fabularnie ale wracamy na stare śmieci ze starą ekipą:) Wygląda na to, że Phantom Thieves nie odwiesili masek na kołek:)
-
https://gamerant.com/final-fantasy-7-legacy-collection-switch-crisis-core-dirge-of-cerberus/ Plota ale podobno Final Fantasy 7 Legacy Collection zmierza na Switcha.
-
No właśnie nie do końca - po za systemem walki, gra nie różni się absolutnie niczym tj. mamy chodzenie po ulicach, powrót do starych miejscówek ( i oczywiście będą nowe plus podobno inne miejsca w Japonii), budowanie relacji, pierdoły do robienia ( praca itd.)., no i tak - gra jest bezpośrednią kontynuacja 5ki.
-
Masz na myśli głównie gameplay ( co w sumie oczywiste, że tutaj to nie jest remake chociażby przez zmieniony system walki), czy fabułę ( o zgrozo?)
-
Pograłem w jap. demko Scramble na Switchu i o matko, jak ja czekam na tą grę ! Walka jest baardzo przyjemna, a wszystko, to co pomiędzy to po prostu stara, dobra Persona 5-tka. Ewidentnie dostajemy wypasioną kontynuację, a nie jakiś półprodukt. No i wersja na Switcha dla takiej gry to poezja, już grając w 5 sobie myślałem o ile szybciej bym ją przeszedł mając tą grę na Słiczuniu..
-
Pograłem póki co z 5h, z czego 4 sam i godzinkę w co-opie.. Gra jest świetnia i jeżeli utrzyma tak, wysoki poziom do końca to ląduje bez żadnego problemu w moim top 5 gier na Switcha (so far)
-
Szkoda, że nie postawili najpierw na Code Veronica, której to części nigdy nie miałem okazji przejść w całości. RE4 w mojej ocenie nadal trzyma się doskonale i oczywiście remake pewnie wezmę na premierę bo uwielbiam tą część ale z drugiej strony mogą też wiele s(pipi)ić np. zmieniając wygląd Leona na ten z RE 2 (soryy ale w RE 4 ta postać jest tak za(pipi)ista, że jakiekolwiek zmiany z góry będą dla mnie na minus). Plusem tej sytuacji jest to, że może ten remake ma być preludium do kolejnej części z Leonem w roli głównej, tak jak piszecie - Chris jest już tak przemielony, że ileż można, Leon w mojej ocenie może być ciekawszą postacią.. P.S. Nie wyobrażam sobie tracenia cennej energii na remaki np. 5 i 6...
-
To prawda, jak kiedyś odpalę w końcu konto na epic store w innym celu niż dodanie kolejnej gry, to mam grania na 2 lata:D Szkoda, że na Switchu za płacenie abonamentu dostaje się tak naprawdę (pipi).. Takie giery jak Turok to właśnie powinny być za free dla subskrybentów, a nie za 70 zeta..
-
Tak to powinno wyglądać:
-
Ja tak samo, z tym, że najpierw 2 potem 1 i teraz 3. Dwójka miała więcej takiego klimatu a la Scooby Doo - w sensie to wciąż nie był horror ale jednak więcej było takiego mrocznego klimaciku, w trójce faktycznie ten klimat czasami ulatuje, co nie zmienia faktu, ,że pod kąteem samego gameplayu - bawienia się formą, łapaniem żetonów, ogólną konstrukcją poziomów to najlepsza część. Mimo wszystko stawiam wyżej, bo klimat bardziej mi pasił i graficznie jak na 3DSa ta gra mnie zachwyciła.
-
Czy tak polecany przez wszystkich Children of Morta ma pl napisy na Słuczuniu?
-
No ja rozumiem, że każdy ma swoje zdanie i z oceną dwójki się zgadzam, ale jedynka, w którą grałem ostatnio na 3DSie jest zdecydowanie najsłabszą odsłoną, w grze jest najmniej ciekawych mechanik, bossów i generalnie wszystkie lokacje są do siebie podobne. P.S. Nie przeczę gra na końcu zaczyna trochę siadać - piętro "mechanika" - choć nie można odmówić fajnych mechanik to pod względem klimatu najgorsza lokacja w całej serii. Ale już widzę, że 10 piętro ma szansę nadrobić:)
-
Jakieś wyjaśnienie? Chodzi o sterowanie? Taki Wiedźmak 3 - jest wielką, fabularną grą a sprawdza się przecież wyśmienicie:)
-
Polecacie składankę Planescape Torment & Icewind Dale na Switcha? Czy gra się komfortowo? Bo waham się, czy kupować na steama za groszę ( zwłaszcza kuisi mnie Planescae) czy jednak dopłacić za możliwość grania na kiblu:) Są PL wersje językowe?
-
Wziąłbym Alien - ale nie mogę przeboleć płacenia stówy za grę, którą wziąłem 2 lata temu na ps4 w edycji kompletnej za 4 dychy:)
-
Kusi mnie to Little Nightmares- ograłem kiedyś demo na ps4 i bardzo fajnie się to prezentowało..
-
Ostatnio naszła mnie podobna refleksja, gram tak dużo więcej na Switchu niż na PS4, że pomimo wcześniejszych planów zakupy nowej konsoli Sony na premierę chyba zaoszczędzę trochę kasy. Dochodzę do wniosku, ze Switch to najlepsza konsola w historii mimo, że to moja pierwsza "stacjonarna" konsola nintedo:) Wspomniany pakiet to spełnienie marzeń...zwłaszcza dla takiej osoby, jak ja, która nie miała Wii U.